Strony

wtorek, 17 maja 2016

Marzenia się spełniają!

Archiwum prywatne
Nazywam się Marcin Łukaszek, jestem członkiem Stowarzyszenia „TAK Życiu”. Od urodzenia jestem na wózku inwalidzkim (mózgowe porażenie dziecięce). Mimo ograniczeń związanych z chorobą nie brak mi pogody ducha i pasji. Jedną z nich jest siatkówka zarówno w wydaniu reprezentacyjnym jak i klubowym. Około 3 lata temu moim sercem klubowego kibica siatkówki „zawładnęła" Asseco Resovia Rzeszów. Od tamtej pory marzyłem aby móc zobaczyć „naszych” Mistrzów Polski „on live” lub też zdobyć gadżet z autografem któregoś z nich. Teraz wiem, że warto być cierpliwym bo marzenia się spełniają ;) Chciałbym się w tym miejscu podzielić pewnym zdarzeniem i znajomością. Zacznę od początku.... Będąc od ponad 20 lat w Stowarzyszeniu, doszedłem do wniosku ze powinienem coś dać od siebie tej „rodzinie” jaką - tu tworzymy a nie tylko czerpać z niej dobro w postaci wycieczek, rekolekcji, imprez integracyjnych itp. W mojej głowie pełnej szalonych pomysłów „zakiełkowała” myśl aby poprosić o wsparcie finansowe naszej organizacji panią Katarzynę Grzyb (żonę rzeszowskiego siatkarza Wojciecha Grzyba). Odpowiedź na moje zapytanie była pozytywna, owocem tego była aukcja charytatywna oryginalnej koszulki z autografem zawodnika z meczu siatkarskiej LM z ubiegłego sezonu. Dochód z aukcji zasilił konto naszej fundacji, aukcja miała miejsce w serwisie internetowym allegro.pl na przełomie czerwca i lipca tego roku. Pani Kasia absolwentka oligofrenopedagogiki Warmińsko - Mazurskiego Uniwersytetu w Olsztynie, autorka tomiku wierszy „Emocjany wybrane” to prawdziwy anioł w ludzkim wcieleniu i mimo wysoko zaawansowanego stanu błogosławionego wykazała bardzo duże zaangażowanie przy tworzeniu aukcji. Służyła wsparciem w każdej sytuacji dodawała mi wiary, że moje działania mają sens. Za co jej teraz dziękuję Państwo Grzybowie oprócz daru w postaci gadżetu postanowili wspierać „nas” wpłacając na konto Stowarzyszenia co miesiąc dowolną kwotę. Składam na ich ręce podziękowania za pomoc materialną zarówno w imieniu swoim jak i zarządu. W dzisiejszym świecie to rzadkość aby dwoje utalentowanych ludzi okazało tak wielkie serce dla słabszych i potrzebujących. Ciśnie mi się na usta cytat błogosławionego Jana Pawła II „Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Jednak największą radością i zaskoczeniem było dla mnie to co wydarzyło się po zakończeniu aukcji. Dostałem wiadomość od Pani Kasi z informacją, że osoba, która zlicytowała koszulkę; rzeszowianka zdecydowała aby koszulka z autografem Mistrza powędrowała w moje ręce. Pani Ewelino dziękuję teraz i ja mogę się cieszyć tym cennym gadżetem. Radość i łzy szczęścia były tym większe iż sam Mistrz Polski chciał mi ją wręczyć osobiście. Długo nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście i w to że jedno z moich marzeń właśnie się spełni.
Archiwum prywatne
Spotkanie miało miejsce w dniu 29.07 br. w strzyżowskich ogródkach jordanowskich. Było gorąco na zewnątrz ponad trzydziestostopniowe upały ja sam także "płonąłem" wtedy z emocji, które niosło ze sobą spotkanie z siatkarzem mojej ulubionej Asseco Resovi, lub swojsko SOVI. Fotografie zrobione z Mistrzem oraz krótka pogawędka na długo zostaną w mej pamięci. Piszę ten artykuł, bo chciałem się podzielić z Państwem moją radością i szczęściem. To rzadkość spotkać ludzi, którzy tak bezinteresownie dzielą się z innymi tym co maja i nie są zapatrzeni tylko na siebie. Bardzo trafny będzie tu cytat, który nie dawno przytoczyła moja niepełnosprawna koleżanka czy przyjaciółka "Szanuj ludzi, którzy zawsze znajdą dla Ciebie czas w swoim napiętym grafiku. Kochaj tych, którzy nawet nie myślą o grafiku, gdy dowiedzą się, że ich potrzebujesz".Dziękujemy Pani Kasi i Wojtku za wielkie serce i czas poświęcony dla nas osób niepełnosprawnych, wcale nie gorszych od zdrowych śmiertelników. A wcale nie gorszych kibiców... Świeżo "upieczonej mamie" Pani Kasi i jej maleństwu życzę dużo zdrowia błogosławieństwa bożego, Panu Wojtkowi samych sukcesów sportowych jego drużyny w obronie złotego krążka o Mistrzostwo Polski oraz Lidze Mistrzów w nadchodzącym sezonie.
Samych zwycięstw my kibice trzymamy kciuki. MISTRZ, MISTRZ RESOVIA !!!

*tekst pisany w lipcu 2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz