Strony

piątek, 10 czerwca 2016

Coś się skończyło :(

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
„Resovia stary polski klub, potężny i wspaniały. Biało-czerwone barwy ma, a w herbie jest krzyż biały i choć ten klub stary jest, każdy mu wierny jest ”.

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów 
Sezon reprezentacyjny w pełni, cieszymy się z faktu, iż nasi siatkarze zagrają na IO w Rio de Janeiro. Ja chciałbym zatrzymać się przy moim ukochanym klubie Asseco Resovi Rzeszów i rewolucji kadrowej, jaką przeszła nasza ukochana SOVIA. Z Podpromiem pożegnało się, aż ośmiu zawodników! To już nie będzie ta sama SOVIA! ;( Pewna era rzeszowskiej siatkówki została zamknięta. Bowiem z Asseco Resovią pożegnały się kolejne, dwie ikony rzeszowskiej drużyny. Najlepszy kapitan na świecie – Olieg Achrem, występujący w pasiastej koszulce od 2009 roku. Taki kapitan, to wielki skarb dawał z siebie wszystko w każdym meczu, doprowadzając rywali swoimi asami i atakami do szału. Wszystko to dla Jego i naszej ukochanej SOVI, do której przybył z Iraklisu Saloniki.
Numer 7 powinien być zastrzeżony. Byliśmy z Tobą podczas tej koszmarnej kontuzji w 2014 roku i będziemy  nadal, bo jesteś PASIAKIEM.  Alek DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKO I NIGDY NIE ZAPOMNIMY! Kolejną ważną postacią, która już nie będzie bronić pasiastych barw. Jest charyzmatyczny libero – Krzysztof „Igła” Ignaczak, jego obrony i przyjęcia uciszały rywali, zaś rzeszowska publika szalała z radości.
źródło: www.plusliga.pl
Historia zatoczyła koło, Krzysiu dołączył do naszej ekipy w 2007 roku, z PGE Skry Bełchatów i do niej najprawdopodobniej powraca. Swoją drogą dziwnie będzie oglądać „naszego” Krzysia i Nikolaya Pencheva w koszulce odwiecznego rywala. Bułgarski przyjmujący, również zamieni pasiaste barwy na barwy drużyny z Bełchatowa. Cóż taki jest sport i zmiana barw klubowych jest jego częścią. Alek i Igła PODPROMIE TO WASZ DOM! Przyznam szczerze, dowiedziawszy się mówiąc może nieładnie o odstawianiu w/w zawodników moje pasiaste serce kibica. Krwawiło do tego stopnia, iż zastanawiałem się nad porzuceniem barw klubowych. Jednak, to jej oddałem serce swe i jestem z nią na dobre i złe ;) Podobne emocje towarzyszyły mi trzy lata temu, gdy z rzeszowskim klubem żegnał się. Jeden z najlepszych środkowych w naszej lidze – Wojtek Grzyb. Kolejne odejście z rzeszowskiego klubu ma dla mnie charakter lokalno-patriotyczny, aczkolwiek środkowy – Łukasz Perłowski, występujący w barwach vice Mistrza Polski od 2004 roku. Mogę rzec to mój
źródło: www.strzyzowki.pl
Ziomek, bo jest wychowankiem KS Wisłok Strzyżów i z tego miasteczka też pochodzi. Jako kibic nie muszę się zgadzać z polityką klubu i tego nie zrobię ;D Gdzie jest sens i logika w corocznym żonglowaniu zawodnikami, mam na myśli wymianę składu. Czy nie lepiej, by było zgrywać zespół dokonując kosmetycznych zmian? Jeśli już ściągani są do klubu wychowankowie, to niech dostaną więcej szans do gry, nie tylko przysłowiowe „ogony”, lub wyłapywanie autów zza band reklamowych. Nic tak nie niszczy młodego gracza, jak brak rozwijania swoich umiejętności. Z całym szacunkiem dla naszego trenera, jednak on ma do tego wielki dar ;) Dominik Depowski i  Bartłomiej Lemański, pewnie zastąpią Olka Śliwkę i Łukasza Perłowskiego za bandami reklamowymi. Po rocznej nieobecności na Podpromiu, do Assecco Resovi powraca. Serbski przyjmujący – Marco Ivović, który o miejsce w składzie rywalizować będzie z w/w Dominikiem Depowskim, Thomasem Jaeschke (powróci do drużyny na przełomie roku, po ukończeniu studiów). Francuzem Thibault Rossard (MVP ligi francuskiej) i Kanadyjczykiem Johnem Gordonem Perin. Wobec zagranicznych zawodników na przyjęciu. W związku z limitem obcokrajowców na parkiecie. Włodarze klubu, byli zmuszeni postawić na polski środek w osobach mających ważne kontrakty: Piotra Nowakowskiego i Dawida Dryji, młodego Bartłomieja Lemańskiego (powrót z Politechniki Warszawskiej) i Marcina Możdżonka, który zastąpił Dmytro Paszyckiego. Dima przegrał nie tylko z limitem, lecz także z własną psychiką. Gdyż nie udźwignął presji, jaką niesie za sobą gra. W pasiastej koszulce. Męczyć rywali swoimi atakami będą: Jochen Schoops i Gavin Schmitt. Kanadyjski atakujący zastąpił Bartosza Kurka, który zamienił Polskę na kraj kwitnącej wiśni. O miejsce w składzie na pozycji libero, powalczy Damian „Mały” Wojtaszek z młodym Mateuszem Masłowskim.  Rozegraniem pokierują nadal Fabian Drzyzga i Lukas Tichacek. Czy młodzi zawodnicy wspierani, przez nie chce użyć słowa rutyniarzy, ale przez dużo bardziej doświadczonych zawodników. Udźwigną presję? I czy po raz kolejny mocno przemeblowany skład, zdobędzie wszystko co jest do zdobycia? Na odpowiedzi, na postawione przeze mnie pytania. Musimy poczekać do wiosny przyszłego roku.
źródło: Fapage Asseco Resovia Rzeszów




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz