Strony

sobota, 1 kwietnia 2017

Możesz, potrafisz, działaj!

Kochani czytelnicy mojego bloga wiem, że Was ostatnio zaniedbuję i nic do Was nie piszę. Obiecuję poprawę ;) Dziś w tym tekście siatkówka będzie tematem pobocznym. Jak już zdążyliście zauważyć będąc z moim blogiem na „ty” jestem typem człowieka, który walczy do utraty sił. Otwierając kolejne drzwi w swoim życiu, by zawalczyć o swoje marzenia. Jednym z nich jest większa samodzielność.  Ktoś mi kiedyś powiedział: Możesz! Potrafisz! Działaj! Niespełna miesiąc temu byłem na konsultacji w Krakowie. Odnośnie leczenia MPDz nową metodą – zabieg fibrotomii metodą Ulzibata. Zabieg ten polega na likwidowaniu przykurczy mięśniowych, za pomocą nacięcia punktów, które odpowiadają za napięcie mięśniowe. Jechałem tam z nadziejami na lepsze „jutro” i bananem na buzi, który jest moim znakiem rozpoznawczym. Jednak po usłyszeniu diagnozy w moim oczach pojawiły się łzy. Moja „przyjaciółka”, bo tak nazywam spastykę. Jest na tyle mocna iż efekt może być minimalny, bądź lepszy. Uwierzcie mi w ciągu kwadransa mój świat i marzenia legły w gruzach ;( Ktoś powie to nie możliwe, iż Marcin chciał się poddać. Tak chciałem! Tutaj serdecznie podziękowania dla moich Przyjaciół, którzy przetrzymali tą burzę ;) Powiedzieli po każdej burzy wychodzi słońce. Słowa te w tamtym czasie nie miały, dla mnie żadnego znaczenia. Mieli rację słońce wyszło i postanowiłem walczyć do samego końca, o to minimum!  Nic nie tracę, a mogę tylko zyskać ;) Wspomniany przeze mnie zabieg odbędzie się 3 sierpnia br. W szpitalu Centermed w Krakowie, pod okiem Alekseya Repetunowa – specjalisty tejże metody. Koszt takowego zabiegu to 11 800 zł. Ponieważ nie jest on refundowany przez NFZ. Jednak "carpe diem".. "W górę ciągle w górę, bo mamy tyle sił...".

Możecie i Wy pomóc mi walczyć o lepsze „jutro”. Licytując koszulkę z autografem jednego, z najlepszych w PlusLidze– Wojciecha Grzyba. Dochód zostanie przekazany na mój „kolejny przystanek” ku marzeniom o większej samodzielności. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować moim Aniołom Kasi i Wojtkowi za okazałe serce ;)  Bo jak pisał nasz wieszcz: „Prawdziwych Przyjaciół poznajemy w biedzie!”

A tymczasem wieczorem DO BOJU SOVIA! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz