Do pierwszego meczu
naszej reprezentacji na MŚ coraz bliżej. Jednak dziś nie o reprezentacji, a o KMŚ,
które na przełomie listopada i grudnia zostaną rozegrane na polskich
parkietach.
Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że obok Mistrza Polski –
PGE Skry Bełchatów być może , jako zdobywca „dzikiej karty” w tej prestiżowej
imprezie zagra szósty zespół zeszłego sezonu PlusLigi – Asseco Resovia Rzeszów.
Dziś informacja została potwierdzona przez prezesa Professional Sports Events,
organizatora KMŚ – Tomasza Cieślika: „Zaproponowaliśmy
Asseco
Resovii udział w imprezie i oferta została przyjęta”.
Decyzja może być nieco szokująca, że w takiej imprezie, jak
KMŚ. Zagra zespół ze środka plusligowej tabeli, z poprzedniego sezonu, a nie np.
zdobywca srebrnego, lub brązowego medalu. „Resovia
dokonała wzmocnień i zbudowała silny skład. Poza tym ma wspaniałe tradycje i
wiernych kibiców, którzy podczas spotkań na pewno wypełnią halę na Podpromiu,
bo tam rzeszowianie będą rozgrywali mecze grupowe” – tłumaczy Cieślik.
Zatem, kto oprócz przedstawicieli naszej ligi? Triumfator
Ligi Mistrzów (Zenit Kazań) oraz najlepsze drużyny Ameryki Południowej (Sada
Cruzeiro) i Azji (Sarmayeh Bank Teheran).
Dostawki poza klubem z Podkarpacia dołączą: Cucine Lube
Civitanova i Fakiel Nowy Urengoj. Na razie nie wiadomo, kto w stawce drużyn
rywalizujących, w KMŚ. Zastąpi Perugię z Wilfredo Leonem, w składzie. Włoski
klub zrezygnował z udziału w tych rozgrywkach. Mimo, że nie zobaczymy
Kubańczyka z polskim paszportem, to gwiazd światowej siatkówki nie zabraknie.
Tekst napisany dla portalu: Polski-sport.pl: Siatkówka