Strony

piątek, 31 grudnia 2021

Udany debiut Macelo Mendeza, Cuprum Lubin pokonany.


 
Jednym końcówka roku kojarzy się z relaksem i imprezowaniem, a nam z "gorącym krzesłem" na ławce trenerskiej w Asseco Resovii Rzeszów. Wczoraj na tym "gorącym krześle", zadebiutował Argentyńczyk Marcelo Mendez w meczu z lubińskim Cuprum (1-3).

Przyznam szczerze, że byłem ciekaw, jak spisze się, zespół pod wodzą nowego szkoleniowca. Mając przy tym świadomość, że te trzy dni to, za mało, aby coś wypracować. Tyle właśnie miał czasu argentyński szkoleniowiec od pierwszego treningu z zespołem do swojego debiutu na "gorącym krześle". Nie będzie to post stricte o meczu, a o moich obserwacjach w czasie jego trwania. Nie wiem, jakby wyglądał wynik pierwszego seta, ale i meczu gdyby nie nasze, skuteczne kontry i ataki z piłek sytuacyjnych, bo gospodarze grali bez respektu dla rzeszowskich gwiazd, a my mieliśmy ogromne problemy z przyjęciem zagrywki rywala. Swoją drogą w przekroju całego spotkania, ogromne problemy z przyjęciem mieli — Klemen Cebulj i Paweł Zatorski. Przykro się, ogląda  jednego z najlepszych libero na świecie, jest cieniem samego siebie. Nicolas Szerszeń wracaj do i ratuj nasze przyjęcie 😉. Może to tylko moje odczucie, ale Maciek Muzaj, nie potrafi znaleźć wspólnego języka na parkiecie z Fabianem Drzyzgą, albo to kwestia psychiki naszego atakującego. Potrafi kilka piłek skończyć fenomenalnie, uderzając po kierunkach, by kolejne piłki uderzać w aut. Na pewno trener Mendez nie boi się, zmian w trudnych momentach dla zespołu. Pokazał to wpuszczając na zagrywkę w III secie  Timo Tammemaa, który nie tylko posłał trudnego floata, ale też podbił piłkę w obronie, która pozwoliła wyprowadzić skuteczną kontrę, która przyczyniła się do wygrania III seta na przewagi. Gdy wszyscy szykowaliśmy się do tie-breaka, trener postanowił zaryzykować i zrobić podwójną zmianę, co okazało się, strzałem w "10", bo Paweł Woicki nie tylko fajnie zagrywał, ale też podbijał piłki w obronie, ale i pracował na wy bloku, a Bucki pokazał głód gry w ataku. W moim odczuciu ta zmiana nie tylko dała nam cenne trzy punkty, ale powinna być zmianą w pierwszej szóstce. Pracy naszemu trenerowi nie zabraknie, bo trzeba pracować nad przyjęciem, zagrywką, ale i nad skutecznością gry w ataku, czy serią błędów własnych. Niemniej jednak jego poprzednicy przygodę z ławką trenerską w Rzeszowie. Zaczynali od przegranego spotkania, oby to był dobry omen.

*fotografia strona internetowa klubu        

10 komentarzy:

  1. To był dobry mecz. Asseco Resovia Rzeszów grała dobrze całkiem nieźle radził sobie Jan Kozamernik. Timo Tannema też był świetny to była dobra zmiana. Muszę się z Tobą zgodzić Marcin ta podwójna zmiana była strzałem w dziesiątkę. Paweł Woicki grał kapitalnie Paweł Woicki kiedys kapitalnie zastąpił Fabiana Drzyzgi gdy Fabian Drzyzga miał kontuzję a było to w meczu z Cerrad Enea Czarni Radom w Rzeszowie którego Asseco Resovia Rzeszów wygrała 3:0 trenerem wtedy był nikt inny jak Alberto Gulianii z Projektem Warszawa Asseco Resovia Rzeszów też wygrała w Rzeszowie 3:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego komentującemu się, tak wydaje, bo potrafiliśmy dochodzić rywali w końcówkach, a tak poza tym oglądaliśmy ten sam obraz gry, który widzieliśmy w poprzednich spotkaniach. To Cuprum nam dało szansę, by wygrać to spotkanie.

      Usuń
  2. Bardzo fajnie streszczony mecz. Liczę, że Mendez weźmie Fabiana w obroty i przywróci w nim jakość.Muzaj słabiutki i liczę na większe granie Kuby Buckiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na to liczę i dziękuję, za komentarz i miłe słowa. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

      Usuń
    2. Co do Muzaja się nie do końca zgadzam. Statystyki meczowe go bronią - miał w ataku takie same jak Cebulj czy Deroo. Dostałem parę ewidentnie słabych piłek nie do skończenia. Niemniej jest też u niego potencjał do poprawy. A na linii Drzyzga - Muzaj problem jest bardziej po stronie Drzyzgi

      Usuń
    3. To prawda statystyki go bronią już od kilku spotkań, ale potencjał rzeczywiście jest. A co do Fabiana to już wiele się, wypowiadałem tutaj. Pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności w tym Nowym Roku.

      Usuń
  3. Niestety Fabian nigdy nie umiał i juz sie nie nauczy grac z leworecznymi zawodnikami- Sliwka, Muzaj czy ktokolwiek nny, piłki niedokładne, zbyt blisko siatki i nie w tempo a Maciek choć chwaliłem ten transfer jeszcze się nie obudził w tym sezonie,a kiedys był najlepszym atakującym Superligi ... W fazie zasadniczej zdominował rywalizację atakujących, zdobywając łącznie aż 436 punktów, wyprzedzając w tej klasyfikacji m.in. Georga Grozera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I przy Fabianie się, nie obudzi niestety. A co do Kapitana w pełni się, zgadzam.

      Usuń
  4. Mnie cały czas wydaje się że Resovia posiada bardzo miernych a przy tym nie stabilnych trenerów sztabie treneskim (asystentów). Przyjdzie nowy trener, to ci asystenci jakoś tam prowadzą treningi ale nie podnoszą, a już o zgrozo nie są w stanie utrzymać poziomu i kondycji dobrych graczy ! Przykład chociażby z Zatorskim...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie postać trochę dziwi pozostanie asystenta Gullianego w sztabie. A co do Alka to się, cieszę. Kto wie może, kiedyś ikona klubu zostanie trenerem? Fajnie byłoby moim zdaniem...

      Usuń