Strony

sobota, 29 stycznia 2022

Klasyk dla "Wilków", gramy dalej!

 

Takie niespodzianki to my kibice rzeszowskiej Asseco Resovii lubimy. Siatkarze Marcelo Mendeza w środowy wieczór zameldowali się w 1/4 Tauron Pucharu Polski siatkówki mężczyzn, pokonując PGE Skrę Bełchatów (1:3). 

Po tej mizernej grze, którą zobaczyliśmy w spotkaniu z PSG Stalą Nysa, byłem niemal pewien, że to rzeszowscy siatkarze znajdą się, "za burtą" walki o to prestiżowe trofeum.  A tu taki suprise! Zespół z Rzeszowa, choć przegrał premierowego seta głównie, za sprawą błędów własnych. To i tak na przestrzeni całego seta odrzucili Bełchatowian od siatki. Po wygranym przez bełchatowian pierwszej partii byłem pewien, że Bełchatów będzie chciał iść, za ciosem i rzeczywiście tak było. Ale to Asseco Resovia Rzeszów, kontynuowała swoją ofensywę w polu serwisowym głównie, za sprawą Nicolasa Szerszeniu, który brylował także w ataku, kroku dotrzymywał w ataku Maciej Muzaj. To było naprawdę dobre widowisko, obie drużyny kończyły dużo akcji w pierwszym uderzeniu. Kluczem do zwycięstwa "Reski" w tym spotkaniu była nie tylko ofensywa w polu serwisowym i gra w ataku, ale i gra obronna naszej drużyny, czy "gaszenie światła". Moją uwagę zwrócił też as w rękawie Mendeza — Timo Tammemaa, który wykonywał dobrą robotę na siatce. Nie byłbym sobą gdybym trochę nie dodał dziekciu do beczki miodu 😊. Kilka wystaw naszego "sypacza" wołało o pomstę do nieba na szczęście zawodnicy znajdujący się w danej chwili w ataku, potrafili jakoś z tego wybrnąć. Klemen Cebulj o ile w ataku radził sobie przyzwoicie to w przyjęciu, był rozchwiany niczym chorągiewka na wietrze. W tym momencie odezwą się głosy hejtu, bo pomyślicie, że się nie cieszę z awansu Asseco Resovii Rzeszów do 1/4 Pucharu Polski Cieszę się, bo to duży sukces patrząc na to, jak idzie naszej drużynie od początku sezonu. I oby ten mecz nie był tylko jednorazowym "wybrykiem" "Pasów", a już stałą w grze siatkarzy z Podpromia. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego nasi siatkarze nie potrafią tak grać z niżej notowanymi rywalami, a jedynie z Jastrzębskim Węglem, czy PGE Skrą Bełchatów. W 1/4 łatwo nie będzie już, czekam na pojedynki: Konarski-Muzaj, czy Kovacevic kontra Szerszeń. A te już w środę 😍    

*fotografia-strona internetowa klubu

1 komentarz:

  1. Ja również się z tego cieszę tak samo jak Ty Marcin autorze tego bloga. Tak Tak Tak Brawo Wilki. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź szybką

    OdpowiedzUsuń