Strony

sobota, 19 listopada 2022

Lublin zdobyty, punkty wróciły na Podpromie!

Po przeciągnięciu liny na swoją stronę w meczu z Olsztynem Asseco Resovię Rzeszów czekał wyjazd do Lublina i starcie z tamtejszym LUK-iem (0-3).

Zespół Dariusza Daszkiewicza nie przypomina drużyny siatkarskiej, lecz szpitalną salę chorych. Z tego też względu wynik, który padł w tym spotkaniu, wielu rzeszowskich kibiców (w tym ja 😎) obstawiało w ciemno. 
Dla wielu "Wilki" nic wielkiego nie pokazały to, prawda mecz nie był powalający w wykonaniu drużyny z Rzeszowa, lecz wiedzieli, kiedy przycisnąć, by pokonać niżej notowanego w tabeli rywala. Może nie było dużego nacisku z naszej strony z pola serwisowego na gospodarzy (-10% eff), ale za to pojawił się element, którego brakowało w naszej grze, w spotkaniu z Olsztynem. Mowa oczywiście o systemie blok-obrona, które zamienialiśmy na skuteczne kontry. Szczególne brawa, za grę obronną należą się Michałowi Poterze, który wyprawiał cuda w grze obronnej. Statystyki dla Macieja Muzaja, są bardziej pozytywne, niż to, co widzieliśmy w Jego wykonaniu (56% atak).
Po raz kolejny zwycięstwo zawdzięczamy lewemu skrzydłu i wilczemu pazurowi Torrey'a DeFalco (17 pkt/ 1 blok/ 76% atak). A jego uderzenia po ostrym skosie robiły wrażenie. Lepsze spotkanie, niż w minioną sobotę rozegrał Fabian Drzyzga, który potrafił gubić blok gospodarzy. Choć w moim odczuciu było, za mało gry środkiem. Bardziej od poziomu tego spotkania przeszkadzał mi komentarz Panów; Wanio & Jarosz, którzy swoim gadaniem z innej planety jeszcze bardziej obniżali jakość tego meczu. Ten duet komentatorów jest na mojej "czarnej liście", na szczęście Fabian i spółka, zadbali o uszy i ciśnienie swoich fanów. I pokonali LUK Lublin w III setach. Wielu kibiców siatkówki twierdzi, że komentarz jest mniej ważny od tego, co się dzieje na parkiecie. I ja się z tym zgadzam, ale odpowiedni komentarz powoduje, że jeszcze bardziej chce się oglądać to spotkanie. A tutaj było wręcz odwrotnie 😎.

* fotografie strona internetowa klubu


3 komentarze:

  1. Na komentatorów jest jedna metoda : wyjazd i mecz na żywo :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak ten duet komentatorów jest delikatnie mówiąc irytujący...Dobrze że oglądałam mecz na żywo.. chociaż jako kryptofan bo jestem z Lublina ;)

    OdpowiedzUsuń