Strony

czwartek, 22 maja 2025

Aluron CMC Warta Zawiercie " z tarczą"! Czyli o srebrnym medalu w Lidze Mistrzów i nie tylko.

Sezon klubowy w Polsce, jak i za granicą za nami. Ulubionym kolorem drużyny Aluron CMC Warta Zawiercie w tym sezonie, jest kolor srebrny. I o tym będzie ten post. 

Wielu kibiców drużyny z Zawiercia się pewnie nie zgodzi z pierwszą częścią tytułu. Bo przecież ich ulubieńcy grali w trzech finałach i we wszystkich musieli uznać wyższość rywali. Kibice wielu drużyn chciałoby, by ich drużyna, grała w trzech finałach 😎.
Oczywiście do tego, by osiągać wyniki, potrzebni są odpowiedni zawodnicy — i o tym za chwilę. Bez dobrego trenera, który będzie umiał znaleźć flow z 14-toma różnymi charakterami i zbuduje z nich kolektyw, w przeciwnym jednak razie, jest mission impossible.
Takim kimś jest bez wątpienia trener Michał Winiarski, który przez lata był jednym z najlepszych przyjmujących na świecie, Teraz to samo potwierdza przy linii bocznej boiska, mimo młodego wieku, jak na trenera. Choć, jak mówi przysłowie; ciągnie wilka do lasu — widać to podczas meczów 😀. Jak sam mówi to, był najlepszy sezon w jego życiu, a przecież przed sezonem ligowym. Otarł się z prowadzoną przez siebie reprezentacją Niemiec o strefę medalową Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. To świadczy o niczym innym, jak tylko o jego warsztacie trenerskim, który potrafił dokonać tego, że przeciętna reprezentacja Niemiec, stała się postrachem dla całego siatkarskiego świata. Potrafił on znaleźć klucz do mentalności swoich zawodników, a tym samym podnieść ich umiejętności siatkarskie — a więc następca Nikoli Grbicia może być tylko jeden 💪. Z drużyną Aluronu CMC Warty Zawiercie stworzył kolektyw z głębią składu, który pokazał charakter i wolę walki, w każdym spotkaniu (poza finałem PlusLigi, gdzie nie mieli praktycznie nic do powiedzenia). Kolektyw który, choć może przegrał w finale Ligi Mistrzów z włoską Perugią — niestety siatkarze są tylko ludźmi. Kto wie, czy gdyby nie taka, a inna organizacja turnieju (musieli grać dzień po dniu) oraz kłopoty zdrowotne. "Jurajscy Rycerze" w kolejnym sezonie grając w Lidze Mistrzów — na koszulkach, nie mieliby gwiazdki za zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach 😉. Mimo tych problemów zdrowotnych "Jurajskich Rycerzy" w półfinale i finale pokazali charakter i wolę walki. Fundując swoim kibicom niezłą dawkę emocji, gdzie przegrywając 0-2 w setach, doprowadzając do tie-breaka. Prezentując przy tym głębię składu, tutaj wychodzi także nos "Winiara", co do zmian — Karol Butryn i Patryk Łaba (odmienili losy meczu z JW). Zaś "łyk tlenu" w meczu z "Czerwonymi Diabłami" z Perugii dał Kyle Ensing.
Przykładem zawodnika, do którego trener Michał Winiarski, znalazł klucz, jest Bartosz Kwolek. Popularny "Kwolo" nie przypomina tego siatkarza -oczywiście na plus, którym był pod koniec swojego pobytu w warszawskim klubie. "Kwolo" po przywdzianiu zbroi "Jurajskich Rycerzy" rozwinął się siatkarsko, niebagatelny wpływ miała postać trenera Michała Winiarskiego. W końcu przyjmujący przyjmującego zrozumie najlepiej 😜. Doprowadziło to do tego, że jest absolutnym Liderem srebrnych "Jurajskich Rycerzy" na lewym skrzydle. Niestety to Liderowanie w Zawierciu nie przekonało do siebie selekcjonera naszej reprezentacji — czego kompletnie nie rozumiem. A kto, jak to, ale "Kwolo" ma wszystko, by grać na najwyższym międzynarodowym poziomie również w Gangu Łysego.

*foto: pochodzą różnych stron     
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz