Archiwum prywatne |
Na początku było Słowo
a Słowo było u Boga
i Bogiem było Słowo
Ewangelia wg.
św. Jana
Te słowa, które zacytowałem idealnie pasują do tego, co
jutro się wydarzy. Na ziemię zejdzie Słowo, które jest – Wiarą, Nadzieją i
Miłością, które chce być wśród nas nie tylko w te świąteczne dni, ale przez całe
następne 365 dni, bo z Nim wszystko jest łatwiejsze. Wiem łatwo powiedzieć, a trudniej
wykonać, bo świat ma dla nas inne, czasem wydaje się lepsze propozycje 😊.
Jednak tak naprawdę, jak czytamy w Liście do Filipian – Wszystko mogę w Tym,
który mnie umacnia. Tak więc znajdźmy dla Niego miejsce w naszych sercach,
by nie było tak, jak w gospodzie. Niech ten biały chleb, który weźmiemy jutro
do rąk stopi lód w naszych sercach, który czasem jest barierą w porozumiewaniu
się z bliźnim. A może to ostatni taki moment, bo nikt nie zna dnia, ani godziny…
Wiem, że dla wielu z Was ten okres jest
jedynie okresem do spotkań w gronie rodzinnym czy okazją do przeczytania
zalegających na półkach książek. Szanuję to, bo każdy jest inny i to jest, bo
gdybyśmy byli wszyscy tacy sami. Świat byłby nudny. Może pogoda nie nastraja świątecznie,
ale zawsze może sobie włączyć kolędy czy zapalić lampki na choince, by odrobinę
poczuć magię świąt. A MY „kulawi” pokonujmy swoje bariery, bo wszystko jest
możliwe jeśli naprawdę tego chcemy. Niestety czasem wiem z autopsji, że łatwo
powiedzieć, a trudniej wykonać…