niedziela, 13 lipca 2025

Towarzyskie i zwycięskie granie vice Mistrzów Olimpijskich w olsztyńskiej Uranii!

Na kilka dni przed rozpoczęciem trzeciego turnieju tegorocznej VNL w gdańskiej Ergo Arenie. Olsztyńska hala Urania gościła reprezentantów Polski i Iranu (3:1).

To był powrót reprezentacyjnego grania do Olsztyna po 17 latach. A więc witamy z powrotem na mapie reprezentacyjnego grania. 
Tak, jak dla Olsztyna był to powrót do reprezentacyjnego grania, tak dla wielu "Orłów", których zobaczyliśmy. Był  to pierwszy mecz od końca  sezonu ligowego, niemniej jednak mecz z reprezentacją, był okazją dla naszego selekcjonera do przećwiczenia kilku schematów, a nam kibicom do wychwycenia kilku szczegółów. Np. flow par klubowych (Janka Firleja z Bartkiem Bołądziem i Kubą Kochanowskim) oraz granie na trzech przyjmujących z Olkiem Śliwką w ataku, czy kompletny brak zagrywki po naszej stronie  Nie wiem, jak Wy, ale ja odnoszę coraz większe wrażenie, że nie będzie "zamurowanej" pozycji na rozegraniu, w tym sezonie reprezentacyjnym. Choć w dalszym ciągu będę przystawiał przy swoim, że bardziej podoba mi się rozegranie Janka Firleja. I tak dało się zauważyć miszmasz na przyjęciu, palącego się do gry Tomasza, który swoim występem potwierdził to, że woli grać, jak trenować. To spotkanie pokazało, że trener Nikola Grbić chce się w dłuższym wymiarze czasowym powracającemu po kontuzji Bartłomiejowi Bołądziowi. Czy tak samo będzie w Ergo Arenie? Widać było, że nowy atakujący drużyny z Zawiercia, rozkręcał się z akcji na akcję. I swoją siłą rozbijał blok rywala. Czy zdoła z powodzeniem zagrozić Kewinowi Sasakowi, jeśli powróci do pełni sił po kontuzji? Swoim wczorajszym występem Szymon Jakubiszak pokazał, że absolutnie nie zamierza składać broni o bilet na wyjazd, ma Mistrzostwa Świata. Ciekawe czy zdoła, kogoś z naszych środkowych, wysadzić z samolotu na Filipiny 😎. Nikola Grbić wysłał wyraźny sygnał do Kuby Popiwczaka, potrzebuje Cię i jesteś moim pierwszym libero. 

*foto: fb/ PlusLiga
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz