Wszystkie drużyny PlusLigi szlifują formę w turniejach
towarzyskich. To znak, że emocje związane ze zmaganiami, o tron Mistrza Polski
coraz bliżej. W ubiegłym tygodniu w dniach 7-09.br, miał miejsce IX Międzynarodowy Turniej Siatkarski. O puchar Prezydenta miasta Krosna, w którym udział wzięli:
Reprezentacja naszych południowych sąsiadów pod wodzą byłego trenera PGE Skry
Bełchatów – Miguela Angela Falasci, Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra
Bełchatów. Areną zmagań była kameralna hala krośnieńskiego MOSiR-u.
|
Archiwum prywatne |
Wisienką na
torcie był piątkowy mecz vice Mistrza Polski i brązowego medalisty, z
poprzedniego sezonu PlusLigi. Wszyscy wiemy, jak nas kibiców elektryzują starcia
naszej SOVI z popularnymi „pszczółkami”. Nie zabrakło tam i mnie ;) Choć to
spotkanie miało tylko i wyłącznie charakter towarzyski i panowała przyjazna
atmosfera to kibicom, którzy wypełnili
halę do ostatniego miejsca. Towarzyszyły takie emocje, jakby to był mecz o
ligowe punkty. Dla wielu była to okazja do pstryknięcia sweet foci z gwiazdami
światowej, bądź europejskiej siatkówki. Mam nadzieję, że kibice RESOVI wybaczą
mi fotki z Nikim Penczevem, który jak wiemy przez trzy lata bronił pasiastych
barw, obiecującym przyjmującym reprezentacji Polski – Bartoszem Bendorzem i
Srecko Lisinaczem. Mało tego doznałem zaszczytu przywitania się z Arturem
Szalpukiem. Uspokajam nie zmieniam barw klubowych :D Jedynym z ekipy vice MP, którego udało mi
się złapać do zdjęcia. Był kapitan a zarazem atakujący naszej drużyny. Powiem
szczerze jechałem na ten mecz wygrany przez Pasiaków (3-1). Bardziej jako
bloger, niż jako kibic. By zobaczyć jak
zaprezentują się, obie drużyny u progu nowego sezonu. W zmienionych składach.
Więcej zmian zaszło oczywiście, w składzie naszej Asseco Resovi. Wszystko widziałem
jak na dłoni, bowiem swoim „porsche” zaparkowałem obok kwadratu dla rezerwowych.
Modliłem się tylko, by to nie był mój ostatni mecz w życiu, po atakach Marko
Ivovicia ;P
|
Archiwum prywatne |
Jak się spodziewałem, był to mecz walki z własnymi słabościami, za
równo po stronie Asseco Resovi jak i PGE Skry. Nie brakowało spektakularnych
zbić wspomnianego przeze mnie Ivovicia jak i Gordona- Perrina, czy sztuczek
siatkarskich w ataku naszego kapitana. Na środku siatki królował popularny „Możdzon”,
który „od niechcenia” kilkukrotnie zablokował atakujących rywali. Z nim i
powracającym do dobrej formy "Pitem", który parokrotnie swoim floatem utrudnił
przyjęcie rywala. A nawet „poczęstował” dwoma asami serwisowymi. Na środku nie zginiemy! Dobrą formę w obronie pokazał „Mały”, który za jedną z
obron otrzymał owację na stojąco, od zgromadzonej publiki. Po tejże obronie
urodził się skuteczny kontratak, dla naszego zespołu. Co do Skry moją uwagę
przykuł przede wszystkim Drażen Ljuborić, który kilku krotnie podniósł mi
ciśnienie swoimi atakami. W końcu Skra znalazła solidną alternatywę, dla
Mariusza Wlazłego. A także były przyjmujący naszej drużyny
– Nikolay Penczev. Który swoimi serwisami sprawdzał przyjmujących rzeszowskiej
drużyny. Może to źle zabrzmi, ale Skra zrobiła dobry ruch. Ściągając bułgarskiego zawodnika, który pod warsztatem trenera Blaina, wraca do najlepszej formy z czasów gry na Podpromiu. Prym na środku siatki w drużynie rywala wiódł,
wspomniany przeze mnie Lisinac, który nie tylko blokiem i atakiem, ale i
serwisem. Zdobywał punkty dla swojej drużyny. Choć cały turniej wygrała Skra, to
dla obu drużyn, była to okazja do sprawdzenia ustawień taktycznych i zgrania zespołów. Zaś dla
kibiców liczyła się wspaniała zabawa, którzy dopingowali obie ekipy. Nie
mielibyśmy zapewne nic przeciwko, by w finale zbliżającego się sezonu. Padł taki
wynik, a na szyjach naszych siatkarzy
zawisły złote medale. Do tego droga daleka, ale i wiele emocji przed nami ;) Wybaczcie na koniec pozwolę sobie na odrobinę
prywaty, moje małe słonko, połknęło ode mnie bakcyla na siatkówkę :D Wychowałem
prawdziwego kibica SOVI, który jechał na mecz z barwami klubowymi na policzku i
zeszytem na autografy gwiazd. Po jej okrzyku „My chcemy asa”, "Pit" zakończył to
spotkanie asem serwisowym. Z takim dopingiem mistrza mamy w kieszeni :D Brawo
O, jeszcze bardziej Cię kocham <3 Teraz kolej na wspólny wypad na Podpromie!
|
Archiwum prywatne |
|
Archiwum prywatne |
|
Archiwum prywatne |
|
Archiwum prywatne |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz