Weekend za Nami, więc czas na kilka zdań ode mnie. O tym co
wydarzyło się, w meczach Lotosu Trefla Gdańsk i Asseco Resovi Rzeszów.
Podopieczni Andrei Anastasiego w sobotnie popołudnie,
walczyli o punkty w Bełchatowie. Z tamtejszą Skrą, zespół znad morza
przystąpił, do tego spotkania. Wygranego przez Skrę (3-0), bez chorego Wojtka
Grzyba. Pozdrowienia dla tego
przesympatycznego środkowego ;) Co można powiedzieć o tym spotkaniu?
Gdańszczanie zaprzepaścili szansę wyrównania, być może odwrócenia, losów całego
spotkania. Bowiem w drugim secie, dzięki dobrej grze swoich przyjmujących;
Bartosza Pietruczuka i Mateusza Miki. Za sprawą ich dobrych ataków, a także
zagrywek. Które poruszyły bełchatowskie przyjęcie. Zespół Gdańska miał w swoich
rękach piłkę setową. Jednak niewykorzystane sytuacje się mszczą. Skrę do
zwycięstwa, w tym emocjonującym drugim secie. Poprowadziły bombowe serwisy
Nicolasa Uriarte. Trzeci set to już pełna kontrola Skry, MVP spotkania został –
Michał Winiarski.
źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów |
„Niedziela będzie dla
nas”! Zapewne z taką myślą, ale i pewną nutką niepewności. Po porażce z Cuprum. Kibice Resovi,
którzy wypełnili „TwieRRdzę” do ostatniego miejsca. Szli na mecz z Cerradem
Czarnymi Radom, wygrany przez „Pasy” (3-0). Mamy lidera! Jak powiedziała moja
Przyjaciółka Ania: „Nie jestem przesądna,
ale z Igłą na stanowisku komentatorskim. Wygrywamy mecz”. Coś w tym jest,
bo to już drugi mecz, wygrany przez vice MP. Gdy nasz wspaniały libero,
komentuje mecz. Oby ten „talizman” w postaci „Igły”, przynosił nam szczęście, w
tym sezonie jak najdłużej ;) Niektórzy
kibice mogą powiedzieć, mecz do „jednej bramki”. Bo radomianie nie mieli, w tym
meczu, za wiele do powiedzenia. Czasem gra jest mniej ważna. Proszę się nie
obawiać, iż zabraknie kilka słów o meczu ;) Siatkarzy na niedzielny pojedynek,
wyprowadzała grupa. Dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie Olimpiad
Specjalnych – Podkarpackie. Powiem Wam choć często takie osoby nie wiedzą kim
jest: Drzyzga, czy Nowakowski. To jednak sam fakt uczestniczenia, w takim
wydarzeniu, był dla nich wielkim przeżyciem. OK. wracam do meczu :D Cóż można
by powiedzieć? Choć było dużo zepsutych zagrywek, zarówno po jednej, jak i
drugiej stronie, To jednak ten element był zdecydowanie, na korzyść chłopaków z
Podpromia: Lemański (2) Ivović (3) i Rossard (6). Kolejną składową, która
przyczyniła się do victorii, była atak naszej drużyny. W którym brylowali;
Gordon- Perrin (56%), Ivović (55%), i Rossard (43%) (statystyki dotyczą ataku
perfekcyjnego). MVP tego spotkania, został nie kto inny jak – Marco Ivocić.
Naszą dobrą grę dopełniała też nie zła gra w bloku; Barłomiej Lemański (3) i
Piotr Nowakowski (3). Po jednym z bloków „cichego Pita” Krzysztof Ignaczak
powiedział: „Przyczajony tygrys, ukryty
smok. Jak w tym filmie z Brucem Lee”. Te hasełka są bezcenne, dodają
kolorytu :P Pod koniec spotkania ponownie w barwach Asseco Resovi „zadebiutował” Mateusz Masłowski. Po
jego przypadkowej obronie, urodził się kontratak dla naszego zespołu. Oby ten
młody, utalentowany libero, miał więcej szans, w dłuższym wymiarze czasowym. Do
zaprezentowania swoich nieprzeciętnych umiejętności, na pozycji libero.
źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz