źródło: Fanpage ZAKSA |
Od tych wszystkich spekulacji, można było zwariować. A to
Berutto, a to Stoiczev, a to De Gorgi. Te trzy nazwiska przewijały się, w
ostatnich kilku tygodniach. Jako głowni kandydaci, do objęcia kadry polskich
siatkarzy. W dniu wczorajszym prezydium PZPS-u oficjalnie ogłosiło. Naszą kadrę
obejmie szkoleniowiec, obecnego MP – Ferdinando de Gorgi. Kontrakt nowego
szkoleniowca biało-czerwonych, będzie obowiązywać do roku 2020. Wielu
siatkoholików w naszym kraju. Zadaje sobie pytanie. Czy popularny „Fefe” , to
dobry wybór? Bo przecież to jego absolutny debiut, w roli selekcjonera naszej
kadry. Przyznam szczerze i ja zadawałem sobie to pytanie. Jednak takie same wątpliwości, dopadały
nas. Gdy schedy naszej kadry obejmował Stefan Antiga. A później radowaliśmy
się, ze zdobytego Mistrzostwa Świata. Może i tak będzie tym razem? Każda
trenerowi należy się czysta karta i trzeba wierzyć, iż wybór PZPS. Szkoleniowca
ZAKS-y Kędzierzyn – Koźle, na coacha naszych Orłów. Okaże się trafnym wyborem.
Co zdecydowało, iż to „Fefe” zastąpił Antigę? Myślę, że główny czynnik to;
znajomość realiów polskich zawodników, z boisk ligowych. A także twarda ręka
włoskiego szkoleniowca. A takowej właśnie ręki, potrzebuje nasza kadra
narodowa. Nie zdziwiłbym się i pewnie tak się stanie. Iż o sile kadry de
Gorgiego, będą stanowić kadrowicze. Występujący w klubie z Opolszczyzny. Czy
będziemy cieszyć z sukcesów niało-czerwonych, pod wodzą Ferdinando de Gorgi? Na
to niestety musimy, jeszcze trochę poczekać. A tymczasem nowemu trenerowi,
życzymy samych sukcesów z naszą kadrą ;) Tylko nie dymisjonujmy go za szybko,
MY jesteśmy od zdzierania gardeł!
P.S. Kibicujmy dziś ZAKS-ie, a jutro Resovi. W europejskich
pucharach. Czołem :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz