niedziela, 23 kwietnia 2017

Na "pudle", czy tez nie? O to jest pytanie.

„Nie dla nas jest porażki smak, na Mistrza przyszedł czas!” Musimy poczekać jeszcze przynajmniej do następnego sezonu. Bowiem dziś gramy decydujący mecz o aż, lub „tylko” brązowy medal. W tym sezonie, bo jak wiemy nasza gra falowała niczym statek na morzu. Jak wszyscy wiemy nasza sytuacja, nie jest kolorowa. By wyszarpać to najniższe miejsce na „pudle” ,nasi siatkarze muszą wygrać za trzy punkty i „złotego seta”. W innym przypadku te medale zawisną na szyjach zawodników, w pomarańczowych koszulkach.  Brązowy medal to nie tylko miejsce na podium, ale miejsce dające prawo do walki. W eliminacjach do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zatem jest o co walczyć. Wszyscy wiemy jak trudnym przeciwnikiem jest Jastrzębski Węgiel, ze świetnie uzupełniającym się trio: Kampa, Muzaj i Oliwa. Nasza drużyna zagra bez nominalnego libero, bowiem zarówno „Mały” jak i „ Maślak” są kontuzjowani. Jednak ufam, że nasi pupile zrobią wszystko, by ten medal był osłodą tego nieudanego, dla rzeszowskiej siatkówki sezonu. Ufam, że z wypełnioną po brzegi halą na Podpromiu, będzie to ciut łatwiejsze zadanie. Choć i tak wszystko będzie się rozgrywać na parkiecie, to i tak atmosfera na trybunach, może zdziałać wiele. Już nie raz historia pokazała, iż doping kibiców w „pasiakach” działał cuda. Oby i tym razem tak było! A kto wygra mecz?? SOVIA. SOVIA, SOVIA!!!                                                          
źródło: fanpage Asseco Resovia Rzeszów
By tak nie słodzić naszym kibicom, wrócę do sytuacji, w meczu ze Skrą. Gdzie już było wiadomo, iż zagramy w finale pocieszenia. Czy prawdziwy „pasiasty kibic” wychodzi, gdy już jest mówiąc kolokwialnie „pozamiatane”? NIE! Bo prawdziwy fanatyk SOVI, jest dumny po zwycięstwie, wierny po porażce! Dzisiejszy mecz to nie tylko walka o brąz, ale też pożegnanie naszego trenera – Andrzeja Kowala. Który po sześciu latach pracy w Asseco Resovi Rzeszów, w roli pierwszego szkoleniowca. Zdecydował, iż w następnym sezonie, nie będzie już trenerem drużyny ze stolicy Podkarpacia. Czy zatem ten krążek będzie ukoronowaniem jego pracy w SOVI? Czy ten sezon będzie, najgorszym od kilku lat? Przekonamy się już za kilka godzin. Na podsumowanie sezonu, jak i pracy trenera przyjdzie pora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz