środa, 20 grudnia 2017

Bez błysku...

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
Asseco Resovia Rzeszów w kolejnej rundzie Pucharu CEV i w zasadzie na tym zdaniu, by można, było zakończyć ten tekst. Choć wynik wskazuje na easy wygraną (3-0), to szału nie, było. „Szaman” Kowal znów szuka przepisu, na lepszą grę żonglując składem. Jak to miało miejsce w  poprzednim sezonie. Najjaśniejszymi postaciami w naszej drużynie, byli: nasz kapitan i „Możder”. Jeśli chcemy coś więcej zwojować w Pucharze CEV musimy poprawić naszą grę. Rywale w kolejnych rundach to już nie przelewki, a uznane firmy. Żaden mecz sam się nie wygra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz