niedziela, 28 lipca 2019

Jest ekipa, jest fun! :D


NAM wiele do szczęścia i wygłupów nie potrzeba wiele, wystarczy ładna pogoda, a banany na buzi same się pojawią. Bo mamy zryte banie😆😊😊😀 Tak było właśnie dzisiejszego popołudnia, zabraliśmy aparat i dobre humory, niestety nie wszyscy mieli ochotę na nasze towarzystwo. W sumie to się Tolkowi nie dziwię, bo kto przy zdrowych zmysłach, by z NAMI wytrzymał😋. 
Skoro mijali nas rowerzyści widmo, a samochody miały nieciekawy widok. Zaś niektórzy wyglądali wehikułu czasu😝😜😂😀. Ja byłem tak spragniony ochłody, że pół loda zmieściłem do paszczy na raz, na szczęście nie była potrzebna pomoc😎. Cóż to był dopiero drugi spacer tego roku, aż jesteśmy zaskoczeni, ale nadrobimy. Jednak na razie robimy przymusową pauzę… W ten czwartek zaczynam kolejny SET o SAMODZIELNOŚĆ – kolejny zabieg fibrotomi metodą Ulzibata. Wiem, że będzie dobrze, ale trzymajcie kciuki, kto może niech poprosi Bozię, by starczyło mi siły do walki😊. Kochani wiem, gdzie byłem i jaki byłem jeszcze dwa lata temu.  Dlatego nie boję się zacząć kolejnego SETA!! A jeszcze nie jedna fotorelacja ze spaceru się pojawi, bo mam THE BEST EKIPĘ💕💕!!! Czołem👊




*fotografie archiwum prywatne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz