środa, 22 listopada 2017

Idziemy, w górę!

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
Szykuję mi się mega siatkarski wieczór, chyba wiecie o czym mówię? Jeśli nie to przypomnę kibicowanie Treflowi Gdańsk w meczu z PGE Skrą Bełchatów, a potem SOVI w starciu z beniaminkiem, z Zawiercia. Jednak zanim ta mega dawka siatkarskich emocji, wrócę do sobotniego meczu, z drużyną z Radomia (3-1). Wychodzi na to, że nie mamy stałej szóstki, sądzę iż to dobrze, bo każdy musi wylewać poty na treningach, by potwierdzić swoją przydatność w drużynie. Ktoś powie po co trener Serniotti powrócił do gry na rozegraniu z Michałem Kędzierskim, skoro tak fenomenalną zmianę dał Lukas Tichacek. Przyczyniając się do zwycięstwa nad Lubinem. Zmiana na rozegrana to nie jedyna zmiana, w sobotnim spotkaniu. Parę przyjmujących tworzyli: Tibault Rossard i Dominik Depowski. Pierwsze dwa sety można, by rzec rewelacyjna gra, pod każdym względem naszego zespołu. Przyjezdni, byli bez radni, na grę naszych środkowych czy też bombardiera „Tibo”, który szalał nie tylko w przyjęciu, ale i w ataku i polu serwisowym. Kończąc tego drugiego seta dwoma asami serwisowymi. Good job „Tibo” ;) Zastanawiałem się, jak naszą ekipę podziała ta dziesięciominutowa przerwa. Czy skończymy ten mecz na 0, z tyłu czy też Cerrad łatwo skóry nie sprzeda. Niestety stało się to drugie, postawili na zagrywkę, a konkretnie – Kamil Kwasowki, który strzelał niczym z kałasznikowa. Wysyłając „do bazy” Rossarda, Kędzierskiego i Jarosza. Myślę, że z tą ostatnią zmianą, trener postąpił zbyt impulsywnie. Nie zawsze brak skuteczności w ataku to wina atakującego. Nie mieliśmy przyjęcia i rozegrania więc nie, było i punktów ataku. Trener w jednym z wywiadów przyznał iż chciał dać pograć naszemu kapitanowi, gdyż miał wrażenie iż zawodnik z numerem dziesięć. Był przez niego zaniedbywany, z kolei Jakub Jarosz przyznał, że lepiej na boisku rozumie się z Lukasem Tichackiem, niż Michałem Kędzierskiem. To było widać, gdyż duet Tichacek, Jarosz poprowadził nasz zespół do zwycięstwa, w czwartej partii. W konsekwencji zgarnęliśmy pełną pulę. Brawa dla naszych kibiców, którzy dali namiastkę tego co potrafią ;) Ten wkład kibiców, w sobotnie zwycięstwo. Zauważył nasz szkoleniowiec, który powiedział:  Zwycięstwo z Czarnymi radom dedykuję właśnie naszym kibicom, którzy mocno nam pomagają i wspierają drużynę również w trudnych momentach”.
źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
To trzecie zwycięstwo z rzędu cieszy, bo pniemy się, w górę tabeli? Czy po dzisiejszym spotkaniu, z Alurorem Virtu Wartą Zawiercie, dopiszemy kolejne „oczka”? Może to, być trudniejszy mecz od tego sobotniego. Choć drużyna beniaminka Plusligi, okupuje dolną część tabeli. To mecze, z tą drużyną do łatwych nie należą.
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz