piątek, 10 listopada 2017

"Pasiaste" bolączki.

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
Słuchając wywiadu z Olkiem Śliwką w rzeszowskim Radiu Centrum. Nasunęły mi się dwa tematy, które poruszę pisząc ten tekst. Zatem zapraszam do czytana, jeśli chcecie ;)  Sprawa numer jeden to przyjęcie, a dokładniej jego wahania. W meczach, które przegrywamy, jest ono makabryczne. Zaś w meczach w, których nasi przeciwnicy, nie mają nic do gadania. Jest ono na mega wysokim procencie. Skąd takowe wahania? Może wynika z faktu czy jesteśmy odrzucani od siatki, przez zagrywkę rywala i automatycznie przekłada się to na nasze przyjęcie,  czy też to my wywieramy presję swoją zagrywką na rywalu. W meczach wygranych  przez naszych pupili. Tak czy inaczej takowe sytuacje nie powinny mieć miejsca. Bo, gdy w jednym spotkaniu jesteśmy bez punktów, a w drugim zgarniamy pełną pulę  (Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn). Na takiej huśtawce do play-offów nie wejdziemy ;( Oby w dzisiejszym meczu z Lubinem, tradycji nie stała się zadość ;) Bo punktów w dalszym ciągu potrzebujemy, jak wielbłądy wody na pustyni :P Sezon chorobowy i bóle głowy w pełni. Ta druga przypadłość dopadła miejmy nadzieję trenera Roberta Serniotiego, po wygranej z „Indykami”. Gdzie fenomenalne spotkanie rozegrał Michał Kędzierski, zastępując chorego Lukasa Tichacka. Kędzierski pokazał, że wie jak gra się na rozegraniu. Dając sygnał Włochowi – „Nie wróciłem na Podpromie, by stać w kwadracie”. Może czas mu bardziej zaufać i dawać mu więcej szans? bo widać, że ten chłopak jest głodny grania, jak i my kibice. Równej i stabilnej gry naszej drużyny. Warto inwestować w młodzież, bo są oni przyszłością reprezentacji. A pozycja rozgrywającego wygląda mizernie. Ja osobiście widzę Michała za kilka lat, jako pierwszego rozgrywającego naszej reprezentacji. Zatem może kluczem do stabilniejszej gry Asseco Resovi, jest więcej meczów w pierwszej szóstce młodego rozgrywającego? Chciałbym, ale dowiemy się tylko kibicując „Pasom”. A tymczasem kibicujmy naszym w meczu z Cuprum!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz