źródło: fanpage Polska siatkówka |
Chciałoby się, jak najszybciej
wyrzucić z pamięci obrazki z wczorajszego spotkania i pozytywnie patrzeć, w
kierunku dzisiejszego spotkania z Francją. Jednak emocje udzielały się nie tylko
nam kibicom, ale także szkoleniowcom obu ekip.
Sprawcą całego zamieszania, był sędzia Orbiz Ramirez dla,
którego siatkówka jest równie egzotycznym sportem, jak i jej przepisy. Arbiter nie
wiedział, jak interpretować taki sytuacje, w których atakujący wypycha piłkę w
blok rywali. Skutkiem tego, był 28 minutowy tie-break, ale i atak złości obu
coachów. Swój teatr przy linii rozgrywał Vital Heynen, a Argentyński
szkoleniowiec Julio Velasco po meczu pokazał słynny „gest Kozakiewicza”. Nie
szczędził też słów krytyki pod adresem belgijskiego szkoleniowca naszych Orłów:
„Vital Heynen nie powinien kwestionować
każdej decyzji”. Trener
Argentyny mówi dalej: „Ochłonąłem, ale
byłem bardzo zdenerwowany. Nie da się popełnić tylu błędów w ciągu spotkania.
Trener reprezentacji Polski nie powinien kwestionować każdej decyzji, by nie
dochodziło do takich dyskusji i zastanawiania się, rozmów między arbitrami. Nie
na tym polega siatkówka. Cztery lata temu udało nam się wygrać z USA i pomóc
reprezentacji Polski”.
Nie da się ukryć, że porażka z Argentyną nieco oddaliła
naszą reprezentacją od awansu do fazy play-off siatkarskiego mundialu. Przed
nami nowy dzień, nowe rozdanie mecz z Francuzami. Czy będziemy płakać z radości,
czy ze smutku pokaże parkiet.
Źródło: www.polsatsport.pl
/ opracowanie własne
Tekst napisany dla portalu: Polski-sport.pl: Siatkówka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz