sobota, 25 lipca 2020

Polscy siatkarze wrócili na parkiet! Czyli o dwumeczu z Niemcami.

źródło: Fanpage Kacper Kirklewski photography
Nikt z nas nie przypuszczał, że od ostatniego meczu w PŚ, przyjdzie nam czekać, aż 281 dni na kolejny mecz naszych siatkarzy. Jesteśmy Mistrzami Świata nie tylko na parkiecie, ale również po za nim jako jedyna reprezentacja na świecie, odmroziła siatkówkę - organizując zgrupowania i sparingi w, których sens wielu wątpiło. Belgijski szkoleniowiec po raz kolejny pokazał, że wie, co robi wzmacniając team spirit, poprzez m.in. grę w beach volley'a, czy oddając w ręce swoich siatkarzy, układanie planu zgrupowania. Ten trener mnie już niczym nie zaskoczy😋. Jak zapowiedział tak zrobił - dał zagrać całej 19 w tych dwóch sparingów. "Niedzielni kibice" naszej reprezentacji, powiedzą takie sobie mecze (pierwszy rozstrzygnięty dopiero w tie-breaku, drugi w czterech setach). Nie wymagajmy cudów! Jak dla mnie stały one naprawdę na solidnym poziomie, dużo materiału szkoleniowego dla naszego staffu. Widać było, że nasi siatkarze nie zbijali bąków w czasie pandemii, ale pracowali, jak mogli, by nie zapomnieć, jak się gra w siatkówkę. I nie zapomnieli, bo naprawdę nie brakowało fajnych akcji. Tabletki od bólu głowy Vitalowi potrzebne. Może my siatkarscy kibice powinniśmy się zrzucić i je zakupić, i wysłać belgijskiemu szkoleniowcowi😂. Nie podejmuje się typować, kogo zabierze do Tokio. Aspiracje do gry w tokijskim turnieju, pokazał środkowy PGE Skry Bełchatów - Norbert Hubert. "Kłosik" pokazał, że jest w formie z ubiegłorocznego turnieju finałowego LN i nie zamierza składać broni. Fajna gra "Tytusa" w pierwszym spotkaniu, pewnie nie wystarczy na bilet do Tokio. Jest cztery miejsca na przyjęciu, a pretendentów, aż siedmiu. Na ten moment mam trzech - Kubiak, Leon i "Pan siatkarz" - Bartosz Bednorz. Jestem pod wrażeniem gry tego siatkarza i nie wyobrażam sobie "12" na olimpijski turniej, bez zawodnika Zenitu Kazań. Aczkolwiek, jak wspomniałem trener Heynen, mnie już niczym nie zaskoczy😉. Kto będzie czwartym do brydża? Śliwka, "Kwolo", a może "Szalupa"?Temu ostatniemu powrót pod skrzydła AA może wyjść na dobre, oby tak było, bo bogactwa na pozycjach nigdy za wiele. Tegu bogactwa nie tylko, na pozycji przyjmującego, zazdrości nam cały siatkarski świat.Wierzę, że zarówno przyjmujący JW - Tomasz Fornal i środkowy Huber, poprowadzą naszą drużynę w przyszłości do zwycięstwa, w niejednym ważnym turnieju. Ultra ofensywna para przyjmujących: "Wifi"-"Bendzi" pokazała, że "Koala" lubi łamać schematy oraz, że selekcja trwa w najlepsze💪.  Czy jest coś czego mi brakowało w tym dwumeczu? Nie będę odkrywczy i powiem, że hymnu odśpiewanego acapella przez tysiące gardeł i tego pikniku na trybunach i głosu Pana Magiery. Estonia z wiadomych względów odwołała niedzielno-poniedziałkowe sparingi z naszymi Mistrzami Świata. Myślę, że dwa mecze wewnątrz kadrowe, są równie ciekawe i dodadzą pikanterii, w walce o wyjazd do Tokio. Czołem👊!           
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz