środa, 6 grudnia 2023

Nerwowe punkty SOVI na Mikołajki!

8 zwycięstwo w Pluslidze odniosła wczorajszego wieczoru Asseco Resovia Rzeszów, pokonując wczorajszego wieczoru w hali Podpromie GKS Katowice (3:0).

Po zwycięstwie w bardzo dobrym, w siatkarskim klasyku z bełchatowskimi "Pszczołami".  Można było mieć, nadzieję, że ten dobry styl gry będzie kontynuowany w meczu z przedostatnią drużyną w ligowej tabeli. Chwilami tak też było, lecz chwilami byliśmy świadkami deja vu z meczu w Lidze Mistrzów z mistrzem. Bo zespół trenera Grzegorza Słabego przyjechał do Rzeszowa walczyć, jak równy z równym. Mimo dobrych statystyk zarówno w przyjęciu, jak i ataku. "Wilki" nie ustrzegły się przestojów po widowiskowych akcjach, czy to ze skrzydeł lub ze środka siatki — nie zawsze w pierwszym uderzeniu. By zaraz oddać pole rywalowi przez błędy własne w ataku, co tylko nakręcało zespół Katowic, bo przecież samo się wygra 😉. A i sędzia też pomoże, bo nie  gwizdnął "Zatorowi" podwójnego odbicia w końcówce III seta przy piłce setowej dla gości. Kto wie, czy gdyby nie ten błąd arbitra, czy Resovia cieszyłaby się z pełnej puli w tym spotkaniu 😎 Jonas Kvalen postanowił pokazać swojemu byłemu pracodawcy swoje walory siatkarskie zdobywając punkty z lewego skrzydła, a Damian Domaga, pokazał, że potrafi zagrywać w hali Podpromie. Te wszystkie atrakcje meczowe sprawiły, że byliśmy świadkami dwóch setów na przewagi. A SOVIA musiała się bronić zagrywką Klemena Cebulja, jak i jego atakami z lewego skrzydła oraz nieprzewidywalnym elementem, jakim jest blok. Wciąż czekamy na płynną grę Asseco Resovii Rzeszów i siatkarską jakość pozbawioną błędów. Bo chyba od takiego składu możemy, a nawet musimy tego wymagać 

foto: www.plusliga.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz