sobota, 25 stycznia 2025

Z Rzeszowa do Warszawy czy Karol Kłos pójdzie śladem "Bedniego" i "Kochana"!?

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej widać, że taką zasadę, wyznają, także siatkarze. A dokładniej Mistrz Świata z 2014 roku Karol Kłos.

Nadzieja matką głupich, jak widać to przysłowie, obowiązuje, także w sporcie, w tym przypadku, w siatkówce 😉.
Do momentu pojawienia się na portalach siatkarskich informacji, iż na pozycji środkowego w zespole Asseco Resovii Rzeszów, w sezonie 2025/2026. Występował będzie Danny Demyanenko, mogliśmy mieć nadzieję, że zobaczymy Kapitana Karola Kłosa w "Pasiaku", w przyszłym sezonie ligowym na Podpromiu (osobiście uważam, że na to zasługuje). Obyśmy tylko nie byli znów świadkami zamiany siekierki na kijek, jak to było w przypadku rozgrywających 😋.  
Jak podaje Przegląd Sportowy, ma on wrócić do domu, także tego siatkarskiego — Warszawy. Popularny "Wujo Karol" swą przebogatą siatkarską karierę w KS Metro Warszawa. W trzeciej drużynie poprzedniego sezonie — PGE Projekt Warszawa. Miałby  zastąpić innego znakomitego siatkarza Andrzeja Wronę, który po tym sezonie ma odwiesić siatkarskie buty na kołek.
Jeśli plotki okażą się prawdziwe to, będzie siatkarski ogień na środku siatki warszawskiego zespołu. Tworzyć on będzie parę z Kubą Kochanowskim, z którym występował przecież w Bełchatowie oraz w minionym sezonie, tworzyli parę środkowych w barwach Asseco Resovii Rzeszów. Czyli znów historia zatoczy koło i będzie występował ojciec z synem 😎. Tak popularny "Wujo Karol" nazywa "Kochana". Taki duet środkowych, chciałby mieć chyba, każdy zespół w lidze (oprócz Rzeszowa😉). "Wujo Karol" i "Kochan" znają się na swojej robocie i nie jednemu przeciwnikowi "zgaszą światło" i zdobędą punkty z przesuniętej krótkiej z piłek, które otrzymają od Janka Firleja 💪. W drużynie prowadzonej przez trenera Piotra Grabana osiedli się mini wataha rzeszowskich "Wilków" - do Kuby Kochanowskiego oprócz "Wujo Karola" dołączy "Bedni"🔥.
Wiem, że to na siatkarskim parkiecie, wygrywa się mecze i zdobywa medale. Jednak patrząc na nazwiska, na papierze to, ekipy z Warszawy i Zawiercia są dla mnie faworytami do tytułu Mistrza Polski w przyszłym sezonie ligowym. Naszemu Kapitanowi pozostaje, życzyć wielu sukcesów w barwach drużyny ze stolicy naszego kraju 👊.

PS. Po tym wpisie znów przeczytam, że jestem antyfanem 🐺, trudno 😎. 
 

*foto: Kamciography

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz