źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów |
Za naszymi siatkarzami pierwszy turniej, tegorocznej Ligi
Światowej. W Kalimingradzie zagraliśmy z Bułgarami (3-0), Rosjanami (0-3) i
Serbami (0-3). Bilans może nie najlepszy. Miejsce w Final Six mamy zapewnione,
jednak pamiętajmy graliśmy bez kilku podstawowych graczy. Więc nie dramatyzujmy
i nie wieszajmy psów na naszych chłopakach. Zagraliśmy po raz kolejny mocno
przebudowanym składem. W każdym meczu inna para środkowych, kiedy nasi
szkoleniowcy mają testować zawodników jak nie teraz. Wszystko po to by, każdy z
nich mógł potwierdzić swoją przynależność do reprezentacji. Choć przegraliśmy
te dwa spotkania, z powodu dużej ilości błędów własnych. To jednak możemy być
zadowoleni z postawy Szalpuka i Bednorza. Choć w przyjęciu mają jeszcze wiele
do poprawy, to w ataku pokazali kilka przebojowych akcji. Cieszy, iż „młode
wilki” Bednorz, Muzaj i Szalpuk atakują. Bowiem rodzi się pozytywna rywalizacja
w naszej drużynie. Wierzę, że Ci zawodnicy już w niedługim czasie. Będą mocnym
punktem naszej drużyny. Już w piątek rusza siatkarski piknik w Polsce. W
łódzkiej „Atlas Arenie”, zagramy z Argentyną, Rosją i Francją. Jestem pewny, iż
„Dzik” i spółka przysporzą nam wielu pozytywnych emocji. Przyprawiając nas o
zawał serca ;) Kto wygra mecz? POLSKA, POLSKA, POLSKA!!!
Zanim jednak siatkarskie święto, to dziś piłkarskie emocje.
Trzymajmy kciuki, by historyczny awans naszej reprezentacji. Do fazy pucharowej
stał się faktem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz