źródło: Fanpage Nasze siatkarskie życie |
LECIMY DO RIO! Pokonaliśmy drogę z piekła, do nieba. Rozgrywając
ogromną ilość meczów; dwadzieścia jeden.
Wszystko po to by, polscy kibice mogli przeżywać zawały serca, oglądając w TV
pojedynki najlepszej reprezentacji na świecie z innymi siatkarskimi potęgami.
Miejmy nadzieję aż do finału ;) Łatwo na pewno będzie, bowiem każda ekipa coś ugryźć.
Zagramy w teoretycznie słabszej grupie z drużynami: Argentyny, Egiptu, Iranu, Kuby i Rosji. Czy w dzisiejszej siatkówce
można lekceważyć, teoretycznie słabszego na papierze rywala? Zdecydowanie
nie pokazał to, turniej kwalifikacyjny w
Tokio. Który zresztą nasza reprezentacja wygrała, doznając tylko jednej porażki
w siedmiu spotkaniach. Z reprezentacją Iranu (1-3), rozgrywając trzy
pięciosetowe pojedynki zakończone happy – endem. Wszystko z troską o polskiego
kibica, by nie musiał pić porannej kawy :P W naszym zespole siła, tak można by
opisać w skrócie ten turniej. Bowiem w chwilach naszej słabszej gry, na parkiet
wchodzili zmiennicy. Którzy dawali z siebie maksa i odwracali losy spotkań.
Wielkie brawa dla Dawida Konarskiego, który bombowymi atakami. Rozstrzelał
reprezentację Francji. W meczu z Chinami powstał „polski mur” w osobie Marcina
Możdzonka, który zastąpił mającego gorszy dzień
Mateusza Bieńka. Jednak nie mały wkład w te zwroty akcji mieli polscy
kibice, którzy są wszędzie gdzie grają nasi siatkarze. Z tokijskich trybun słyszeliśmy:
„Polacy gramy u siebie”. Szacun! Jak
to mówi dzisiejsza młodzież. Ostatnie dwa mecze zagraliśmy składem, którym tak
naprawdę nigdy jeszcze nie graliśmy. Kiedy testować ustawienia, jak nie wtedy
gdy mamy awans w kieszeni. „Cichy Pit” pokazał wracam do wysokiej formy i będę
bił się o wyjazd na IO. Popularny „Szalupa” o ile przyjęcie w jego wykonaniu,
jest nienajlepsze. To jego przebojowy atak daje naszej drużynie wiele, dobra w
postaci zdobywanych punktów. Nasi trenerzy
mają nie łatwy „orzech do
zgryzienia”. Na Igrzyska Olimpijskie, zabrać mogą jedynie dwunastu. W przypadku
kłopotu bogactwa na każdej z pozycji, to słowo jedynie. Ma szczególnie
znaczenie, bowiem zawodników z aspiracjami na olimpijski medal jest dużo więcej.
Jednak ufam, iż nasi trenerzy dokonają najlepszego z możliwych wyborów. Bowiem
przed naszą drużyną jeszcze wiele treningów i turniej Ligi Światowej. Więc
nasze Orły zrobią wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony i każdy nich udowodni "to mnie" należą się IO.
Przyprawiając naszych trenerów o zakłopotanie. Jednym
słowem gorące lato przed NAMI KIBICAMI ;) Jak Michał Kubiak jest dumny, z bycia
kapitanem tej drużyny. Tak ja jestem dumny z bycia KIBICEM NAJLEPSZEJ
REPREZENTACJI NA ŚWIECIE! ;)
Choć piłka nożna mnie nie kręci, to namawiam do ściskania
kciuków za Lewego i spółkę. W tej dyscyplinie nie jestem optymistą :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz