poniedziałek, 29 października 2018

Czy "Gianni" zgasi czerwoną rzeszowską latarnie?!

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów 

Kto liczył na cud ten się przeliczył, Asseco Resovia Rzeszów przegrała czwarty mecz z rzędu i z jednym „oczkiem” na swoim koncie, zajmuje 13 miejsce w tabeli. To nie jest powieść fantastyczna, lecz smutne realia rzeszowskiej siatkówki… Będę szczery  ten mecz mi się nie podobał z dużą ilością błędów własnych po obu stronach, jednak co tu dużo mówić Bartek Kurek w gazie = punkty dla drużyny ze Szczecina. I podopieczni Mieszko Gogola wygrali zasłużenie ;) W zasadzie o postawie „Pasów” nie powinienem pisać, bo i co tu pisać: zagrywka to największa „pięta Achillesowa”, szukający kapoka, by nie utonąć Mateusz Mika. Robiący wszystko co mogli – Rossard i Możdżonek. Spore ożywienie wniosło też pojawienie się Redwitza i Jarosza. Jednak to za mało, by pokonać łapiącą wiatr w żagle szczecińską Stocznie. Przyznam szczerze, że czekałem kiedy trener Kowal pożegna się z posadą trenera rzeszowskiego klubu, bo jak mówi polskie przysłowie – Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Trenerze dziękujemy za wszystkie sukcesy odniesione z naszym klubem i życzymy powodzenia, w dalszej karierze trenerskiej. Nazwisko nowego trenera wydaje się zbyt szokujące, ale pamiętamy , jak Gheorghe Cretu prowadził drużynę z Lubina, była ona jedną z rewelacji dwa sezony temu. Nowy trener, nowa karta ;) Tylko czy „Gianni” ułoży coś z „klocków Kowala”, w przeciągu miesiąca? Bo za nie cały miesiąc startują KMŚ. Czy nowy trener wydobędzie nasz klub z kryzysu, byśmy mogli cieszyć się nawo grą naszej drużyny? Czy przygoda nowego trenera z rzeszowską siatkówką potrwa dłużej niż trenera Serniottiego? Na te pytania poznamy odpowiedź kibicującym naszym. Good luck „Gianni”! ;)    

2 komentarze:

  1. Oby tylko trener Cretu dostał jakiś "bufor bezpieczeństwa" w tej układance, żeby nie skończyło się identycznie jak z Serniottim, bo w tym momencie władze klubu muszą mieć dużą cierpliwość i do zawodników i do trenera, bo z niczego trzeba zrobić coś. Potencjał potężny, a niewykorzystany :)

    OdpowiedzUsuń