poniedziałek, 10 stycznia 2022

Bardziej boli porażka gości, niż cieszy wygrana Asseco Resovii Rzeszów.

Po zwycięstwie w dobrym stylu nad zespołem z Olsztyna liczyłem na kontynuację zwycięskiej passy, ale i dobrej gry Asseco Resovii Rzeszów w meczu z GKS-em Katowice (3:1).

Ale najwyraźniej z tym drugim się przeliczyłem, bo to grę drużyny gości można było oklaski kiwać we wczorajszym spotkaniu. Choć przystąpili do tego spotkania bez nominalnych atakujących z jedynym "sypaczem", a także jednym libero. To im po tym spotkaniu należą się brawa, a gospodarzom gwizdy, No poza Maciejem Muzajem, który kolejny mecz z rzędu trzyma poziom na swojej pozycji i jest  wiodącą postacią drużyny z Rzeszowa, a wczoraj został wybrany MVP spotkania. Odrzucał kilkukrotnie rywali swoją zagrywką, był do niezatrzymania w ataku. A co do reszty? Hmm, jedynie co mona byłoby zrobić to użyć łacińskiego języka. Najwyraźniej nasza drużyna myślała, iż mecz sam się, wygra i byli obok tego meczu, najwyraźniej nasi środkowi bloku, nie wiedzą, co jest ich zadaniem, bo kompletnie potrafili wyczuć tempa ataku swoich rywali. Ja się pytam — Po co w kadrze są; Tammemaa i Królicki? Skoro cały mecz stoją "w bazie", a kompletnie "pod grą" Kochanowski i Kozamernik na parkiecie. Po raz kolejny zadam pytanie — Jaki sens było ściągać przed sezonem Sama Deroo? Jak dla mnie więcej jakości ma w sobie Rafał Buszek, aż szkoda było patrzeć na grę belgijskiego przyjmującego momentami, kroku na przyjęciu "dotrzymywał" mu słoweński gwiazdor. Niech Nicolas Szerszeń wraca i ratuje nasze przyjęcie! Bo "Zator" nie stanie się potrójnym Pawłem Zatorskim. Kolejny element, od którego, od kilku spotkań bolą mnie oczy, to element zagrywki. Bez tego elementu daleko nie zajedziemy. Powiecie, że zadziwiam, bo przecież są punkty i to jest najważniejsze w tym wszystkim. Macie prawo 😋.       

*fotografia strona internetowa klubu


1 komentarz:

  1. Zgadza się Marcin mamy kolejne trzy punkty w tabeli i trzecią wygraną pod wodzą trenera Marcelo Mendeza a to jest na razie najważniejsze dla Asseco Resovii Rzeszów i jej kibiców. Mogło być jeszcze gorzej mogły Katowice wygrać cały mecz i to 3 do 0 lub 3:1 lub w tie breaku 3:2 także cieszmy się z tego co się stało że Asseco Resovia Rzeszów wygrała za trzy punkty. Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń