niedziela, 2 stycznia 2022

Jaki był ten 2021 rok?


Czas leci nieubłaganie. Nowinę odkryłem co nie? 😉. Początek roku jest czasem, gdzie wiele osób nie koniecznie blogerów, robi podsumowanie tego, co wydarzyło się w minionym roku. Przyszła i kolej na mnie. Chcesz poczytać? To masz ku temu okazję 😉.

Na wstępie chciałbym Wam serdecznie podziękować, za kolejny rok bycia na "ty" z moim amatorskim pisaniem o tym, co jest moją pasją i nie boję się, użyć tego słowa miłością. Za przeżywanie razem ze mną triumfu ZAKSY w siatkarskiej Lidze Mistrzów, srebrnego medalu naszych Orłów na VNL, brązowego medalu na ME, czy opłakiwanie porażki na IO. Dla tych, którzy dołączyli do grona bycia z moim blogiem na "ty" w minionym roku, a wiem, że jest Was sporo. Przypomnę, że właśnie 02 stycznia 2016 roku, blog ujrzał światło dzienne, a niespełna tydzień temu, przekroczył ćwierć miliona wyświetleń. Przyznam się, szczerze bałem się, tego, jak zostanie odebrany. Bo przecież z racji swojej niepełnosprawności, nigdy nie miałem okazji w nią zagrać, a piszę tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji telewizyjnych i swoich emocji, które mi towarzyszą podczas oglądania. Trochę miałem racji, bo zdarza mi się, otrzymywać wiadomości, czy czytać komentarze w stylu — skoro jesteś taki mądry to, idź i zagraj. Jeśli, kogoś rażą moje spostrzeżenia to, przepraszam, ale z drugiej strony nie da się, lubić wszystkiego i wszystkich. Mojego bloga, ani mnie też 😊. Jednak częściej otrzymałem w ostatnim roku wiadomości ze słowami — twoje teksty czyta się, świetnie nie przestawaj pisać. Podziwiam również, za walkę. I to nie tylko od kibiców Asseco Resovi Rzeszów, czyli to prawda, że siatkówka łączy 💓. Wśród tych miłych komentarzy i wiadomości, znalazły się, też wiadomości z propozycjami nawiązania współpracy z portalami siatkarskimi. Niestety nie skorzystałem, bo pisząc dla takich portali, byłbym zmuszony pisać pod dyktando, a nie pisać emocjami, jak to ma miejsce na kartach bloga. Chcę pozostać sobą! Czyli, jak to napisała moja oazowa wolontariuszka normalnym człowiekiem. Dziękuję, bo już traciłem nadzieję, że to od Ciebie usłyszę 😍😛. Drugi aspekt, dla którego odmówiłem to aspekt prywatny, Moje życie to nie tylko siatkówka, ale też walka o samodzielność, ale i praca copywritera w agencji filmowej. Obie te rzeczy są dla mnie mega wyzwaniem, ale i radością, w które wkładam całe serducho. Do czego mnie to pierwsze doprowadzi?  Sami chcielibyśmy to wiedzieć 😛, bo zeszły rok pokazał, że to, pole do popisu, które dał nam dwukrotnie dr. Repetunov, udało się, przekuć w coś, co miało nigdy nie nastąpić, miałem patrzeć na świat tylko i wyłącznie siedząc. Nie myślcie, że stał się, cud i biegam. By zacząć chodzić z pomocą fizjo, potrzebny jest żmudny, trudny wysiłek i motywacja do dalszych zmian, której mi na razie nie brakuje. Czy to wysiłek, uwierzcie mi z boku to, wygląda na kabaret, ale jak widać w tym szaleństwie jest metoda 😛. W tym roku także udało mi się, przełamać na nowo do jazdy wózkiem elektrycznym. Swoją drogą to było dziwne, że uczyłem się, chodzić, a bałem się, jeździć elektrykiem. Wiem nie, jestem normalny 😂. Jedyne, co powstrzymywało mnie przed dodaniem gazu to moja osobista ochrona w postaci, idących przede mną Tolka i Rockiego. Decydując się, na pracę w agencji filmowej, miałem obawy czy się, odnajdę w świecie filmu, bo przecież siatkówka, a film. To dwa różne światy, mimo tego, że jestem humanistą. Dziękuję szefostwu, za wyrozumiałość, cierpliwość i zaufanie. Powiem Wam, fajny ten świat filmu i wszystko, co z nim związane 😎. Czy z blogera stanę się, filmowcem i przestanę blogować? Kto wie, bo fajnie jest "malować słowami" i zaciekawiać tym odbiorcę, pobudzając jego wyobraźnię. Jakie mam plany na ten rok? Chcę być nadal, jak najlepszą wersją siebie, walczyć przy tym, o jak najlepsze "jutro"i dawać maxa w pracy zawodowej. A Wam życzę i sobie też wielu pozytywnych siatkarskich emocji i zdrowia. A Wam sprawni inaczej dodatkowo odwagi w przełamywaniu własnych słabości i sięganiu po marzenia.   



2 komentarze:

  1. Cześć Marcin przede wszystkim życzę temu blogów wszystkiego dobrego i sto lat z okazji jego urodzin. Bardzo fajnie napisałeś tutaj to podsumowanie roku 2021 i czekam na nasze wspólne dyskusje na temat siatkówki na tym blogu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale miałbym prośbę o nie stalkowanie mnie komentarzami, czy ciągłymi wiadomościami. Proszę o jej uszanowanie.

      Usuń