źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów |
Tak można określić wtorkowe zwycięstwo nad Ceradem Czarnymi
Radom (3-1). Kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu, był atak naszej drużyny.
Solidnie młócili w tym elemencie: Mika, Jarosz oraz dwójka naszych środkowych –
Smith, Lemański (MVP). Niepośrednią rolę odegrała także zagrywka, która nieco
odrzuciła naszych przeciwników od siatki, a nam ułatwiła rozgrywanie pierwszej
akcji. Siedział naszej drużynie ten najbardziej nieprzewidywalny element
siatkarskiego rzemiosła jakim jest blok. Bowiem, aż 14 krotnie skutecznie „gasiliśmy
światło” rywalom, a sam „Leman” robił to 6 razy. To, co złe w tym meczu jest
winą prostych błędów po naszej stronie, co skrzętnie wykorzystywała drużyna z
Radomia. Niemniej jednak, to powodowało, że pojawiały się emocje. Bo, jak wiemy
ten, był grany bardziej o uratowanie honoru i dla tych prawdziwych „Pasiaków”,
którzy są z „Reską” na dobre i złe 😊. Czy batalia o szczęśliwą 7 z trochę już
rzeszowskim GKS-em zakończy się zwycięsko? 😊. Pokibicujemy, zobaczymy! A na podsumowanie
sezonu, z mojej strony przyjdzie czas. Znając mój cięty język będzie HOT😂.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz