wtorek, 31 grudnia 2024
Asseco Resovia Rzeszów kończy rok z porażką w Zawierciu.
sobota, 28 grudnia 2024
Bartosz Bednorz pójdzie "wilczym tropem" "Kochana"!?
piątek, 27 grudnia 2024
Znów dobrze grają ! Czyli, kogo powołałbym do kadry 😉.
Nie może być jednak inaczej, bo po srebrnym medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Tak naprawdę rozpoczyna się "operacja" pod kryptonimem Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles 2028. Choć życzę wszystkim naszym "Orłom", by dotrwali w takim składzie do IO w LA. To jednak czasu się nie oszuka, bo siatkarze są tylko ludźmi, a i przecież sam Nikola Grbić, iż na pewno do Los Angeles w 2028 roku, kadra pojedzie w innym składzie. Tak czy inaczej, grania po drodze do tej imprezy, nie zabraknie — w roku 2025 roku czekają nas VNL oraz Mistrzostwa Świata na Filipinach. A więc trzeba pomóc serbskiemu selekcjonerowi zapełnić ten notes z nazwiskami. Jeśli chcesz, zachęcam Cię do lektury 😎.
Rozegranie:
Przed turniejem w Paryżu wydawało się, iż ten turniej będzie ostatnim turniejem Grzegorza Łomacza w koszulce z "Orzełkiem" na piersi. I tym samym rozgorzeje walka na dobre o bycie "drugimi skrzypcami" (oczywiście numer jeden to w dalszym ciągu Marcin Janusz) na rozegraniu Gangu Łysego. Pomiędzy Jankiem Firlejem a Marcinem Komendą, nic bardziej mylnego. W dalszym ciągu będą oni walczyć o bycie drugim rozgrywającym z Grzegorzem Łomaczem. Bo po odwróceniu losów półfinałowego spotkania, rozgrywający drużyny z Bełchatowa przeżywa kolejną siatkarską młodość i zapewne conajmniej jeszcze przez jeden sezon reprezentacyny Firlej z Komendą, będą musieć walczyć o bycie drugim "sypaczem" w Gangu Łysego z Grzegorzem Łomaczem. Można ubolewać na tym, iż wciąż nie widać "sypaczy", którzy by deptali Firlejowi i Komendzie po piętach. Zamiast iść grać do słabszego klubu jako pierwszy rozgrywający, wolą pojawiać się na podwójnej zmienie - przykład Kajetan Kubicki w ZAKS-ie.
Atak:
Pewnie nie tylko dla mnie w dalszym ciągu na papierze, tą pierwszą armaatą naszej reprezentacji, jest "Łysy". I teraz polecą znów polecą hejty, choć wydaję się, iż forma sportowa Łukasza Kaczmarka, idzie delikatnie w górę. To ja wciąż wyżej sobie cenię umiejętności: Bartłomieja Bołądzia, Karola Butryna i na ten moment, gdybym to ja wybierał drugiego atakującego. Wybierałbym właśnie między Bołądziem, a Butrynem. Dając sporo szans do gry Dawidowi Dulskiemu, bo swoimi występami w barwach drużyny z Nysy. Udowadnia, że w przyszłości może być pierwwszą armatą naszej reprezentacji. Kto wie czy na IO w LA, tak właśnie nie będzie 😉.
Środek:
Nikt sobie niewyobraża tej formacji bez Beńka, Kochanowskiego i Hubera czyli najlepszych środkowych Europy, a może i świata. I tego nikt niekwestionuje i jeśli im zdrowie to będą stanowić o sile środka na IO w LA. Jednak bardzo mocno to trio naciska swoją grą w Kędzierzynie-Koźlu Karol Urbanowicz. Który pokazuje, że to chyba on powinien stać się naturalnym następcą Karola Kłosa, który zakończył reprezentacyjną. Wychodziłoby na to, że Urbanowicz, wyprzedziłby swojego klubowego kolegę Mateusza Porębę, który rónież znalazłby się na mojej liście powołanych. Na tej pozycji ponownie, chciałbym zobaczyć także Łukasza Usowicza i Szymona Jakubiszaka oraz Sebastian Adamczyka, którzy zaznali już smaku gry w biało-czerwonych barwach. Nie może też zabraknąć debiutantów, którzy występami w barwach klubowych, wysyłają sygnał Nikoli Grbiciowi - chcemy poczuć ciężar koszulki z "Orzełkiem" na piersi 😎. Mam tutaj na myśli: Dominika Kramczyńskiego, Daniela Popielę i Dawida Wocha. Ten pierwszy już kolejny sezon w barwach nyskiej Stali, że zna się na swojej robocie. Wychowanek Błękitnych Ropczyce - Daniel Popiela wyskoczył, jak przysłowiowy Filip z konopii, czyli tj. drużyna z Częstochowy. Dawid Woch przychodził do Rzeszowa jako czwarty środkowy, a tymczasem jest nie tylko partnerem Karola Kłosa na środku, ale jest jedną z najjaśniejszych postaci Asseco Resovii Rzeszów w trwającym sezonie ligowym.
Przyjęcie:
Podobnie, jak na pozycji kilka nazwisk wymienimy jednym tchem: Fornal, Semeniuk, Leon i Śliwka. Z tym ostanim nazwiskiem wielu z Was będzie polemizować, choć nie jestem na bieżąco z ligą japońską. To wydaje się, że Olek powli odzskuje dawny. Ciekawe, jak to będzie się miało do poycji Bartosza Bednorza w kadrze, który podobno ma zostać powołany przez Nikolę Grbicia. Bo przecież Aleksander Śliwka to jeden z ukochanych dzieci naszego selekcjonera 😊. Chciałbym, by na liście powołanych znalazł się też Bartosz Kwolek - jeden z liderów Aluronu CMC Warta Zawiecie. Choć wszyscy, że "Kwolo" jest nie po drodze z naszym selekcjonerem. Trudno jest mi sobie wyobrazić szeroką kadrę bez lidera na lewym skrzydle Projektu Warszawa - Artura Szalpuka. Który swoją przebojowością daje wiele jakości swojej drużynie i nie raz to ta przebojowość "Szalupy" przesądza o tym, że ligowe punkty zostają w Warszawie. Wciąż mówi się o tym, że Michał Gierżot to wielki talent polskiej siatkówki na przyjęciu. Tylko, jak na razie nie mieliśmy, jak o tym przekonać w szerszym wymiarze czasowym, w biało-cerwonych barwach. Bo eliminowały go kontuzje. Ja w przeciwieństwie do hejterów w niego wierzę 😊. Pytanie - Jak na tle takich nazwisk, jak: Fonal, Semeniuk, Leon czy Bednorz, odnajdzie się Gierżot? Bo nie oszukujmy się przy takich nazwiskach, będzie mu trudno zaistnieć w Gangu Łysego 😎. Szansę debiutu w narodowych barwach ode mnie otrzymałby także Jakub Czerwiński z Trefla Gdańsk. Który jest wyróżniającą się postacią w zespole trenera Mariusza Sordyla.
Libero:
Wobec kontuzji Pawła Zatorskiego (chyba jednak czas powiedzieć, że jego czas w kadrze powinien się skończyć), nie widzę innej możliwości, jak taka, że to Jakub Popiwczak, będzie w najbliższym sezonie reprezentacyjnym, pierwszym libero naszych "Orłów". Musi się mieć on na baczności, bo ten sezon ligowy pokazał, że mamy "Orzełka" - Maksymiliana Graniecznego. Mimo młodego wieku, ma duże "kwity" na swojej pozycji. I moim zdaniem powinien otrzymać szansę debiutu w narodowych barwach. Jak dla mnie w przyszłości, jest on naturalnym następcą Kuby Popiwczaka, nie tylko w Jastrzębskim Węglu (co już się stanie w następnym sezonie ligowym), ale też w reprezentacji Polski. Do tego grona dodałbym Kubę Hawryluka, który odżył, jak cała drużyna z Olsztyna po zmianie trenera.
To tylko moje powołania i nie musicie się z nimi zgadzać, zobaczymy, jak te powołania. Będą zgodne z powołaniami, które ogłosi selekcjoner. Grania, jak wiemy, nie zabraknie👊 .
*foto: Kamciography
niedziela, 22 grudnia 2024
Zespołowość Jastrzębskiego Węgla zwyciężyła na Podpromiu.
wtorek, 17 grudnia 2024
Asseco Resovia Rzeszów od zwycięstwa w nyskim kotle, rozpoczyna rundę rewanżową!
niedziela, 15 grudnia 2024
Dwukrotny Mistrz Olimpijski wraca do Rzeszowa!
czwartek, 5 grudnia 2024
Mistrz Świata w Asseco Resovii Rzeszów !?