Siatkówka, jest daleko z tyłu za piłką nożną, jeśli chodzi o popularność na świecie, ale i nie tylko...
I włośnie o tym i nie tylko będzie ten wpis 😉. Jak wiemy często się, zdarza tak, iż już wiemy po kilku ligowych kolejkach. W jakich barwach klubowych dany siatkarz, zagra w przyszłym sezonie. Co może wpłynąć na jego zaangażowanie w barwach obecnego pracodawcy, ale wcale nie musi. Przykład Bartosza Bednorza, który jest absolutnym liderem rzeszowskiej Asseco Resovii.
Wiadomości z ostatniego tygodnia pokazały, iż być może roczne kontakty zarówno zawodników, jak i trenerów w siatkówce, przejdą do lamusa. I być może takie sytuacje, o których napisałem we wstępie już, nie będą mieć miejsca. Prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie, Pan Kryspin Baran najwyraźniej chce, aby siatkówka szła w stronę piłki nożnej (przynajmniej, jeśli chodzi o długość kontraktów). I tym samym stawia na stabilizację w "Jurajskich Rycerzach" bowiem klub zdecydował się przedłużyć do 2030 roku (jak wiemy ten kontrakt, był już przedłużany). Czy go wypełni czas, pokaże, bo przecież kontrakt Nikoli Grbicia kończy się wraz z IO w Los Angeles, w 2028 roku. A przecież nie ma lepszego kandydata na następcę serbskiego szkoleniowca naszych srebrnych medalistów olimpijskich niż trener Michał Winiarski. Póki co popularny "Winiar" jest selekcjonerem kadry Niemiec, z którą otarł się strefę medalową na zeszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. I będzie z nią pracował podobnie, jak Nikola Grbić do Igrzysk Olimpijskich w LA. Po trenerze Michale Winiarskim tą samą drogą podążył Kapitan "Jurajskich Rycerzy" Mateusz Bieniek, który będzie nosił żółto-zieloną zbroję do 2029 roku. Tym samym jest niezbyt wesoła wiadomość dla innych drużyn, bo przecież "Beniu" to gwarancja jakości na środku siatki, który potrafi w pojedynkę wygrać mecz oraz odwrócić jego losy. O czym przekonaliśmy się nie tylko w lidze, ale i w biało-czerwonych barwach. Bo przecież jest on członkiem naszego eksportowego biało-czerwonego tria środku siatki.
Takie ruchy są dla mnie, jak najbardziej zrozumiałe, inne kluby mogą brać przykład, choć wiem, że to jest mission impossible 😎. Świadczą one nie tylko o głodzie na sukcesy w Zawierciu, ale także o tym, że w tej drużynie jest flow i teamspirit 💪. Czyli to, co jest niezbędne do tego, by zdobywać kolejne trofea do klubowej gabloty. To pod wodzą trenera Michała Winiarskiego i z Mateuszem Bieńskiem w składzie, zespół z Zawiercia, w zeszłym sezonie zdobył: Tauron Puchar Polski oraz vice Mistrzostwo Polski. W tym sezonie na ten moment są dla mnie faworytem, by obronić Puchar Polski i zdobyć tytuł Mistrza Polski. Życzę im także medalu siatkarskiej Champions League. W przyszłym sezonie będą równie groźni, jak w tym ze względu na stabilizację składu, a także na przyjście Bartłomieja Bołądzia i Kuby Popiwczaka.
*foto: Kamciography
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz