poniedziałek, 3 lutego 2025

Męskie granie w Częstochowie, ważne zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów!

Drużyna z Rzeszowa zaczyna zmieniać biegi, jak szalona i notuje czwarte zwycięstwo w PlusLidze. W meczu 23 kolejki PlusLigi pokonała na wyjeździe KS Norwid Częstochowa (1:3).

Choć drużyna z Rzeszowa była od trzech spotkań ligowych niepokonana. To jednak trzeba pamiętać o tym, że drużyna z Częstochowy to rewelacja trwającego  sezonu ligowego. Jak i to i, że pierwsze spotkanie między tymi drużynami, wygrała ekipa z Częstochowy.
Było to spotkanie, gdzie nie brakowało twardej męskiej gry ze zwrotami akcji. Trzy punkty zdobyte przez Asseco Resovię Rzeszów oczywiście cieszą, ale... I o tym, ale na początek. We wczorajszym spotkaniu Karol Kłos był "pod grą", nie potrafił czytać zamiarów zawodników atakujących. Za to zamiary "Wujo Karola" były czytane, jak dobra książka, co kończyło się spektakularnymi blokami częstochowian. Kolejny zarzut to zbyt mało gry pierwszym tempem (było go, jak na lekarstwo) przez Gregora Ropreta, mimo dobrego przyjęcia 56% w całym spotkaniu. I ostatni z zarzutów to taki, że znów chwilami widzieliśmy "dwie twarze" Asseco Resovii Rzeszów, czego następstwem były huśtawki nastrojów u kibiców graczy w czerwonych strojach 😋. Takie trudne mecze też trzeba umieć wygrywać, bo zespół z Częstochowy wcale, nie był zespołem gorszym. Wręcz przeciwnie momentami przytłaczał swoją grą, w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Jednak nie ma w tym nic dziwnego skoro, ma się takich graczy, jak: Milad Ebadipour czy Patrik Indra. Jak powiedziałem tak trudne mecze, trzeba też umieć wygrywać. Asseco Resovia wygrała go dzięki swojemu ofensywnemu trio, ale też blokowi Dawida Wocha, który pozwolił "wyszarpać" Rzeszowianom III seta. Statuetkę MVP zdobył Stephen Boyer (22 punkty/as/2 bloki - 51% skutecznego ataku).
To dla MVP był Bartosz Bednorz, mimo problemów z plecami, oddał serce dla zespołu. "Wykręcił" bardzo dobre statystyki (18 punktów/ blok- 53% pozytywnego przyjęcia, 50% skutecznego ataku). Kolejne dobre zawody rozegrał Lukáš Vašina, co pokazują to liczby (17 punktów/as/3 bloki - 62% pozytywnego przyjęcia, 56% pozytywnego przyjęcia).
Trzy punkty zdobyte pod Jasną Górą, dały awans "Pasom" na 6 miejsce w ligowej tabeli, wielu powie, że play-offy są już nasze. Nic bardziej mylnego, wczorajsze zwycięstwo to tylko krok wykonany w ich stronę. Każde kolejne spotkanie ligowe, zawodnicy z Rzeszowa powinni traktować, jak mecz ostatniej szansy, by się w nich znaleźć! A "Bedniemu" życzymy dużo zdrowia, bo zespół z Rzeszowa go potrzebuje w pełni sił i zdrowia 😉.

*fotografie pochodzą z różnych stron

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz