|
Archiwum prywatne |
Nazywam się Marcin Łukaszek, jestem członkiem Stowarzyszenia „TAK Życiu”. Od urodzenia jestem na wózku inwalidzkim (mózgowe porażenie dziecięce). Mimo ograniczeń związanych z chorobą nie brak mi pogody ducha i pasji. Jedną z nich jest siatkówka zarówno w wydaniu reprezentacyjnym jak i klubowym. Około 3 lata temu moim sercem klubowego kibica siatkówki „zawładnęła" Asseco Resovia Rzeszów. Od tamtej pory marzyłem aby móc zobaczyć „naszych” Mistrzów Polski „on live” lub też zdobyć gadżet z autografem któregoś z nich. Teraz wiem, że warto być cierpliwym bo marzenia się spełniają ;) Chciałbym się w tym miejscu podzielić pewnym zdarzeniem i znajomością. Zacznę od początku.... Będąc od ponad 20 lat w Stowarzyszeniu, doszedłem do wniosku ze powinienem coś dać od siebie tej „rodzinie” jaką - tu tworzymy a nie tylko czerpać z niej dobro w postaci wycieczek, rekolekcji, imprez integracyjnych itp. W mojej głowie pełnej szalonych pomysłów „zakiełkowała” myśl aby poprosić o wsparcie finansowe naszej organizacji panią Katarzynę Grzyb (żonę rzeszowskiego siatkarza Wojciecha Grzyba). Odpowiedź na moje zapytanie była pozytywna, owocem tego była aukcja charytatywna oryginalnej koszulki z autografem zawodnika z meczu siatkarskiej LM z ubiegłego sezonu. Dochód z aukcji zasilił konto naszej fundacji, aukcja miała miejsce w serwisie internetowym allegro.pl na przełomie czerwca i lipca tego roku. Pani Kasia absolwentka oligofrenopedagogiki Warmińsko - Mazurskiego Uniwersytetu w Olsztynie, autorka tomiku wierszy „Emocjany wybrane” to prawdziwy anioł w ludzkim wcieleniu i mimo wysoko zaawansowanego stanu błogosławionego wykazała bardzo duże zaangażowanie przy tworzeniu aukcji. Służyła wsparciem w każdej sytuacji dodawała mi wiary, że moje działania mają sens. Za co jej teraz dziękuję Państwo Grzybowie oprócz daru w postaci gadżetu postanowili wspierać „nas” wpłacając na konto Stowarzyszenia co miesiąc dowolną kwotę. Składam na ich ręce podziękowania za pomoc materialną zarówno w imieniu swoim jak i zarządu. W dzisiejszym świecie to rzadkość aby dwoje utalentowanych ludzi okazało tak wielkie serce dla słabszych i potrzebujących. Ciśnie mi się na usta cytat błogosławionego Jana Pawła II „Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Jednak największą radością i zaskoczeniem było dla mnie to co wydarzyło się po zakończeniu aukcji. Dostałem wiadomość od Pani Kasi z informacją, że osoba, która zlicytowała koszulkę; rzeszowianka zdecydowała aby koszulka z autografem Mistrza powędrowała w moje ręce. Pani Ewelino dziękuję teraz i ja mogę się cieszyć tym cennym gadżetem. Radość i łzy szczęścia były tym większe iż sam Mistrz Polski chciał mi ją wręczyć osobiście. Długo nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście i w to że jedno z moich marzeń właśnie się spełni.
|
Archiwum prywatne |
Spotkanie miało miejsce w dniu 29.07 br. w strzyżowskich ogródkach jordanowskich. Było gorąco na zewnątrz ponad trzydziestostopniowe upały ja sam także "płonąłem" wtedy z emocji, które niosło ze sobą spotkanie z siatkarzem mojej ulubionej Asseco Resovi, lub swojsko SOVI. Fotografie zrobione z Mistrzem oraz krótka pogawędka na długo zostaną w mej pamięci. Piszę ten artykuł, bo chciałem się podzielić z Państwem moją radością i szczęściem. To rzadkość spotkać ludzi, którzy tak bezinteresownie dzielą się z innymi tym co maja i nie są zapatrzeni tylko na siebie. Bardzo trafny będzie tu cytat, który nie dawno przytoczyła moja niepełnosprawna koleżanka czy przyjaciółka "Szanuj ludzi, którzy zawsze znajdą dla Ciebie czas w swoim napiętym grafiku. Kochaj tych, którzy nawet nie myślą o grafiku, gdy dowiedzą się, że ich potrzebujesz".Dziękujemy Pani Kasi i Wojtku za wielkie serce i czas poświęcony dla nas osób niepełnosprawnych, wcale nie gorszych od zdrowych śmiertelników. A wcale nie gorszych kibiców... Świeżo "upieczonej mamie" Pani Kasi i jej maleństwu życzę dużo zdrowia błogosławieństwa bożego, Panu Wojtkowi samych sukcesów sportowych jego drużyny w obronie złotego krążka o Mistrzostwo Polski oraz Lidze Mistrzów w nadchodzącym sezonie.
Samych zwycięstw my kibice trzymamy kciuki. MISTRZ, MISTRZ RESOVIA !!!
*tekst pisany w lipcu 2013 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz