niedziela, 29 października 2017

Ryk "gdańskich lwów" uciszył Podpromie.

Początkowo żałowałem iż nie oglądnę tego starcia w TV, bo jak wiadomo przekaz radiowy to nie to samo, co telewizyjny. Może dobrze się stało, bo napięcie mięśniowe, by mi wzrosło, a i musiał bym zakupić nowy telewizor ;) Tyle żartów przejdźmy do konkretów. Do wczorajszego meczu uważałem, że drużyny z Rzeszowa i Gdańska, są na bardzo podobnym poziomie sportowym. Jednak wczorajsze spotkanie zweryfikowało moje myślenie. Wynik mówi sam za siebie (0-3) Liczyłem na trochę większy opór ze strony siatkarzy z Podpromia. Słuchając tego meczu miałem wrażenie iż gospodarzem był zespół Trefla Gdańsk. W sumie mam rację, bo Wojtek Grzyb i Piotrek Nowakowski blokowali i atakowali, jak za najlepszych czasów, w barwach Asseco Resovi. Brawo Wojtek Twoja pełnoletność na PlusLigowych parkietach, jest dla mnie niewidoczna. Tak trzymaj! Gdańskie Lwy nakręcały się z każdą akcją, a ich siłą napędową nie byli tylko Ci zawodnicy, których wymieniłem, ale też pozostali. Serwisy i ataki Damiana Schulza, przyniosły mu statuetkę najlepszego gracza meczu, ale przede wszystkim dokonały dzieła zniszczenia Asseco Resovi Rzeszów. Zasłużenie odnieśliście historyczne zwycięstwo w hali na Podpromiu i cieszę się z niego ;) Możecie mnie hejtować :D
źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów
Cóż naszej drużynie chyba uderzyła sodówka po pokonaniu JW, w zeszły tydzień. Myśleli, że wszystkie drużyny będą się teraz przed nimi kłaść, na parkiecie, a PlusLigowe punkty będą dopisywane z urzędu. Jak widać trzeba je wywalczyć samemu ;)Tak chwaleni przeze mnie po meczu z JW: Rossard, Jarosz i Śliwka, byli kompletnie pod grą. Słuchając tego meczu miałem deja vu z poprzedniego sezonu. Gdzie mając kilka punktów do przodu, pozwalaliśmy drużynie przeciwnej, na dogonienie nas. Poprzez czasem serię błędów własnych. Jeśli miałbym szukać pozytywów to gra Tichacka ze swoimi środkowymi i zagrywki „Możdżera”. Jednak tym meczu nie wygramy, a w naszej ekipie brak ognia taka prawda. Więc może lepiej oddać mecz drużynie z Olsztyna walkowerem? Która gra dla mnie mega siatkówkę, w tym momencie. Aż chce się ją oglądać. Co pokazało wczorajsze spotkanie? Nie grają pieniądze, a zawodnicy. Jeszcze nie dawno drżeliśmy o zespół z Trójmiasta. A na chwilę obecną to Trefl Gdańsk ma bliżej play-offów, niż Resovia.         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz