Na wstępie wytłumaczę Wam skąd taki tytuł i co on oznacza😊. Dwa kółka połączone razem dają cyfrę 8, a tyle dziś świeczek na torcie blogowym się znajduje. Dokładnie osiem lat temu ten "kawałek wirtualnej podłogi" ujrzał światło dzienne. Ujrzał po to, by pokazać, że sprawny inaczej z "pakietem szczęścia", któremu na imię Mózgowe Porażenie Dziecięce. Może mieć pasje i spełniać marzenia - również te kibicowskie. Na kartach tego bloga odradzam się, jak feniks i pokazuję blaski i cienie życia siatkoholika z "pakietem szczęścia". Nieraz słyszę, że nie jestem uprawniony do tego, by pisać o tej, która jako jedyna (na razie 😛) zawładnęła moim sercem. Bo jestem tylko kibicem poruszającym się na czterech kółkach, lecz chyba nie jest tak źle z tym pisaniem, bo statystyki wyświetleń i propozycje współpracy z portalami siatkarskimi mówią, co innego 😎.
Pierwszy raz w historii bloga byliście razem ze mną świadkami plusligowego "pudła" dla rzeszowskich 🐺 i pokazania supermocy przez Gang Łysego na arenie międzynarodowej w minionym sezonie reprezentacyjnym. Byliście świadkami spełnienia mojego kibicowskiego marzenia, jakim było dopingowanie naszych "Orłów" w meczu reprezentacji, relacja z tego wydarzenia tutaj 😉. Z tego miejsca podziękować moim cyrenejczykowym Aniołkom wraz z moją siostrzenicą, którzy wybrali się ze mną na to wydarzenie 😍. Z tego miejsca chciałbym Wam podziękować, za każde słowo skierowane w moim kierunku, bo to miejsce, jest dla każdego, nie tylko dla kibica w "Pasiaku", jak niektórzy twierdzą 😊.
U progu Nowego Roku chciałbym sobie i Wam życzyć olimpijskiej blachy Gangu Łysego (wszyscy wiemy, jaki kolor byłby najlepszy). Nam kibicom SOVII mniejszych nerwów podczas oglądania ich spotkań😂, ale i wylądowania na plusligowym "pudle" 😉. A Wam Czytelnikom z "pakietem szczęścia" nie bójcie się próbować sięgać po swoje marzenia i przekraczać swoich granic - bo w życiu mamy to, na co się odważymy 💪. Ze swej strony chciałbym Was zapewnić, że nowych tekstów na blogu nie zabraknie, nie tylko o tym, co jest tematem przewodnim bloga. Bo Mogę Potrafię Działam 😎. Mam nadzieję, że autor rozwinięcia skrótu mojej choroby, nie pozwie mnie za prawa autorskie 😀.
*tytuł i grafika autorstwa Aleksandry Zięby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz