czwartek, 1 lutego 2018

Kolejna runda dla "Pasów".

źródło: Fanpage Asseco Resovia Rzeszów

Kolejna runda pucharu CEV dla SOVI po pokonaniu Vojevodiny Nowy Sad (3-0). W zasadzie tyle mecz, nie stał na wysokim poziomie, bo  pamiętajmy CEV to puchar niższej rangi. Najwięcej emocji przyniósł drugi set grany na przewagi (28-26), w pewnym to goście mieli nawet trzy punkty więcej od „Pasów” i zastanawiałem się czy znów, będzie mi potrzebny środek uspokajający ;) Jednak „Wilki” wzięły sprawę w swoje i przy pieczętowały awans. Do awansu potrzebne nam, były dwa wygrane sety. Trzeciego seta zagrała druga „6” o ile w przypadku naszej drużyny, możemy mówić o drugim składzie. Trener rotuje składem niczym żongler w cyrku ;) Wyróżniającymi graczami w naszymi teamie, byli nasi przyjmujący: Aleksander Śliwka i Tibault Rossard. Dobra postawa Olka to już przyjemna rutyna ;) Zaś co do dobrej gry Francuza, będę ostrożni, bo lubi on dobre mecze przeplatać słabymi. A gry w tym sezonie, będzie jeszcze sporo. Więc i emocji co nie miara. A pierwsze już w niedzielnym klasyku z PGE Skrą Bełchatów. Skra przystąpi do tego meczu, podbudowana zwycięstwem w LM nad Dynamem Moskwa. Czy SOVIA zrewanżuje się za lekcję siatkówki, jaką dostała, w rundzie zasadniczej. Okaże się po meczu ;)    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz